 |
|
Mam grono kumpli, najlepszy to samotność,
On dobrze mnie rozumie, rozumie za dobrze na złość
|
|
 |
|
Co to szczęście? Powiedz mi gdzie go szukać?
Chyba byłem już wszędzie. Gdzie jeszcze mam zapukać?
|
|
 |
|
To ten kolejny dzień kiedy myślę nad sensem,
Cieszę się, że jeszcze czuje coś, bo to znaczy, że jestem tu
|
|
 |
|
Nie czaję tych, co trwają w dziwnych związkach
Kochasz to jesteś, nie to nara piątka
|
|
 |
|
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał
|
|
 |
|
Ona jest piękna, on jest jak bestia
Niebo i piekło, piękna i bestia
|
|
 |
|
Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi
Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi
Niegdyś na do widzenia buzi, teraz do buzi
Dużych nie szanują mali , małych nie szanują duzi
|
|
 |
|
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic
Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić
|
|
 |
|
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych, na których mogłem liczyć . Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów, coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków .
|
|
 |
|
Honor, Bóg, rodzina trzyma tak, jak lina alpinisty, tak jak wszyscy za jednego, tak ja sam jeden za wszystkich.
|
|
 |
|
Jest mężczyzną, przy którym nic nie jest nieznośne.
|
|
 |
|
I hope I'm one of those things you never leave.
|
|
|
|