 |
|
Szeroko oczy, a po co bliscy to bliscy
Czas mu pokazał, że jednak nie wszyscy
Od tych prawdziwych zawsze szczere wsparcie
Od tych fałszywych nóż w plecy na starcie
|
|
 |
|
Udawała silną kobietę, którą nic i nikt nie może złamać. Tak naprawdę miała Serce tak delikatne, jak z papieru, sztuczny uśmiech, a łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia naprawdę były z bólu. Nosiła długie rękawy, ręce miała całe w sznytach po cięciu. Wszyscy patrzyli na to, jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli jej w oczy zobaczyliby smutek, jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach, jakby gonił za nią bandyta z nożem i tą bezradność, która doszczętnie ją niszczyła..
|
|
 |
|
wartość życia ? to wszystkie wylane łzy. nieprzespane noce. wyrzuty sumienia. kłamstwa. nieufność. litry wypitej wódki. i paczki spalonych papierosów. godziny przegadanych nocy. ból. marzenia. odcinanie się od wspomnień. to każdy ułamek sekundy poświęcony na myśl o Nim. każdy łyk wina z toastem dla Niego. każda spalona fajka dla Niego. zniszczenie sobie kawałka życia, przez Niego.
|
|
 |
|
zerkając ukradkiem w jego stronę traciłam powietrze, tak jakby każde spojrzenie w jego stronę skracało moje życie o oddech.
|
|
 |
|
Zostań, a oboje się przekonamy czy warto.
|
|
 |
|
Bo prawdziwe marzenia to takie , których ngdy nie mówimy głośno. [ net ]
|
|
 |
|
niepewnym krokiem zbliża się do szczęścia bo jeszcze nie wie jak łatwo jest je stracić .
|
|
 |
|
zaczep mnie na ulicy, nie na facebooku .
|
|
 |
|
z góry na dół, jak z jedenastego piętra,
ty znasz to uczucie pękniętego serca./ o.s.t.r
|
|
 |
|
Człowiek, gdy dorośnie wtedy częściej myśli
|
|
 |
|
ten kto kłamie, nie uświadamia sobie jak wielkiego zadania sie podejmuje, bo będzie musiał wymyślić jeszcze dwadzieścia innych kłamstw, żeby podtrzymać to jedno
|
|
 |
|
Moją bajkę napisał psychopata - w dodatku chyba najebany...
|
|
|
|