 |
|
Wieczorem patrzę w gwiazdy, szukam lepszej drogi, ale chyba ta planeta jest zakończeniem trylogii.
|
|
 |
 |
Nie ufam ludziom, których nie śmieszy żart o dżemorze :D
|
|
 |
|
Nigdy Go nie kochałam. Tak naprawde nigdy mi na Nim nie zależalo. Wiec dlaczego tak bardzo boli mnie to, że jest z Nią?
|
|
|
|
Pamiętasz nasze ostatnie spotkanie w sklepie? Koleżanka kazała mi sie odwrócić. Chyba mnie nie poznałeś. Dość długo przyglądałeś mi się. Czułam to. Podszedłes. Przywitałeś buziakiem w policzek. Powiedziałes, że ładnie wyglądam. Zaczeliśmy rozmawiać. Zaproponowałeś wieczorny wypad na piwo. Powiedziałam, że nie mam czasu. Odszedłeś.
|
|
|
|
Czasem o Tobie myśle, czasem płacze. Właśnie... czasem.
|
|
|
|
Byłam pijana. Powiedział, że na mnie nie zasługujesz. Mówił, że się meczę w tym związku. Twierdził, że nie doceniasz tego co masz i jaka jestem. Pocałował mnie. Twój kumpel mnie pocałował.
|
|
|
|
Chciałam Wam pokazać, że on jednak nie jest taki zły, że mimo wszystko chłopak jest naprawde w porządku. Mieliście racje, jak zawsze. Zostawił mnie.
|
|
|
|
Dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Ale stwierdziłam, że już nie warto. Wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. A teraz mam plan. Postanowiłam zapomnieć.
|
|
|
|
Kolejny papieros z dedykacja dla Ciebie.
|
|
|
|
Ognisko. Byłeś pijany. Powiedziałes, że tesknisz. A ja? Ja patrząc Ci w oczy powiedziałam, że Twój czas minął i odeszłam do kolesia, który przystawiał się do mnie cały wieczór. Nawet nie pamiętam jego imienia, ale ta Twoja mina, twoje oczy, kiedy mnie przytulał. Wiedziałam że to już koniec, wiedziałam, ale jakoś nie potrafiłam się powstrzymać. Ta pierdolona satysfakcja. Jak się wtedy czułeś?
|
|
|
|
Pamiętasz to zdjęcie, które tak bardzo lubiłam? Pamiętasz, jak cieszyłam się kiedy mi je dałeś? Kiedyś oddałabym wiele za ten uśmiech, uśmiech który jak mówiłeś należał do mnie. A dziś... Dziś poprostu wyrzuciłam je do śmieci. Po tylu latach pozbyłam się go bez zbędnych emocji. Chyba się wyleczyłam... Chyba wyleczyłam się z tej chorej miłości do Ciebie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
