 |
Miała tylko kilka e-maili.
Kilka rozmów w archiwum GG.
Jedną jego fotografię,
w którą się wpatrywała każdego ranka
i tuż przed zaśnięciem.
Próbowała znaleźć w wyrazie jego twarzy jakiś element,
szczegół, który mówiłby o jego złych zamiarach.
Ale nic tam nie było, nic prócz radosnych oczu i ciepłego uśmiechu…
|
|
 |
Zasypaliśmy nasze uczucie popiołem zostając przyjaciółmi.
Ale co zrobimy kiedy ono powstanie na nowo?
Przecież feniks zawsze powstaje z popiołów.
|
|
 |
Prosiłam zostaw jak jest.
A Ty, wypuściłeś moje motyle wcale ich nie łapiąc.
Do dziś nie wróciły, latają niezauważone gdzieś blisko Ciebie.
|
|
 |
Słowami ,,kocham cię,, zburzył tak cudowną przyjazń...
|
|
 |
Tak bardzo nienawidzę Twojej osoby,że aż nie mogę bez niej żyć.
|
|
 |
Widok Twych schłodzonych ust, przypomina zawsze o ciepłych pocałunkach, w zimnym wietrze zimy.
Dotykiem przypominasz o wiosennych i potajemnych spotkaniach wśród zieleni lasu.
Uśmiechem swym przypominasz o wspólnym zbieraniu kwiatów na łące w blasku letniego słońca.
Spojrzeniem swym rozgrzebujesz stertę wspomnień, jak wiatr zżółkłe liście jesieni.
|
|
 |
Wzrokiem, codziennie wyszukuję Twojej uśmiechniętej twarzy, wśród setek, tych nic nie znaczących.
Słuchem, nasłuchuję, czy przypadkiem nie szepczesz tych słów, które tak bardzo mnie poruszają, tych których potrzebuję.
Smakiem przypominam sobie twoje ciepłe i drżące usta.
Węch przypomina mi o Twoim słodkim zapachu unoszącym się w powietrzu,a
Dotykiem wyczuwam, że też tu byłeś.
|
|
 |
A zapewne, kiedy znowu Go zobaczę; serce zabije mocniej, mimowolny uśmiech pojawi się na twarzy i zaleje ją rumieniec."
|
|
 |
Spojrzałam w Jego uśmiechnięte oczy.
Czy można kogoś kochać równocześnie tak mocno, jak i nienawidzić ?
Można.
Ja jestem świetnym przykładem.
Zabijał i zbawiał mnie jednocześnie.
Jego widok sprawiał mi ból i ulgę.
Pozwalał i zabraniał tego uczucia.
Odchodził i wracał.
|
|
 |
Wstaje codziennie rano i od razu myślę tylko o Tobie, próbuję zapomnieć, lecz nie mogę, może tylko podczas snu uda mi się na chwile odpocząć od bólu, który towarzyszy mi ciągle gdy tylko o Tobie pomyślę.
|
|
|
|