 |
|
"(...) zasiądę na cemencie werandy przed rozgrzanym piecem białego nieba, będę lepił z gliny bogów i wypalał figurki na słońcu."
|
|
 |
|
"Jesteśmy niewidzialnymi, bezimiennymi intruzami. Patrzymy. Wytężamy słuch. Zaostrzamy węch. Lecz fizycznie nas w tym miejscu nie ma, nie zostawiamy po sobie żadnych śladów. Można powiedzieć, że przestrzegamy klasycznych zasad rządzących podróżami w czasie. Obserwujemy, ale nie ingerujemy."
|
|
 |
|
"Bajarz przypomniał Jozuemu o sile wytrwałości. Alchemik powiedział, że wszystko jest możliwe. Ślepiec ostrzegł, by nie dać się zwieść pozorom. Obcy zaś stanowił dowód, że - zaiste - wśród owiec czyhają wilki"
|
|
 |
|
"(...) otacza go poświata niczym jakiegoś świętego z renesansowego malowidła, ale spod niej, jak spod starej zaprawy wyłaniał się ledwie uchwytny obraz człowieka upadłego, kładący się na nim mało wyraźnym, ale złowieszczym cieniem."
|
|
 |
|
"(...) zamykali się we własnych światach, jak owady w kawałkach bursztynu"
|
|
 |
|
A ja pozdrowię Ciebie środkowym palcem i będzie między nami tak jak ja chce!
Gdy mną pogardzisz, dostaniesz w jape i będziesz robiła za do podłogi szmate!
|
|
 |
|
ciekawi mnie ile tapety by Ci odleciało, gdyby tak podejsc i mocno tupnąć nogą.
|
|
 |
|
Nie złość się, bo złość piękności szkodzi, a ty nie masz czym szastać.
|
|
 |
|
już za dużo najadłam się wstydu i upokorzenia. generalnie jestem na diecie.
|
|
 |
|
Tak , wiem jestem nienormalna. Nie wstydzę się tego, bo wolę mieć pozytywnie zrytą banię, niż być tępym pustakiem z różowymi tipsami.
|
|
 |
|
postanowiła, sobie, że wygra wojnę z miłością. że będzie walczyć
aż do końca, że nie polegnie i się nie zakocha.
|
|
 |
|
opowiem ci o miłości. hm, jak by tu zacząć żeby cię do niej nie zniechęcić. więc miłość to taka mała, paksudna, cholerna, obsesyjna i bolesna choroba.
|
|
|
|