 |
|
Nigdy nie pojmiesz co działo się w mojej psychice.
|
|
 |
|
Czuję że to mój czas :) Poczuć jak naprawdę smakuje życie.
|
|
 |
|
A teraz... siedzę, słucham Twoich ulubionych piosenek... i wracam wspomnieniami do tamtych chwil... Kocham Cię Monisiu !
|
|
 |
|
Wiesz wystarczy czasem przyjść i powiedzieć... że nic dla Ciebie nie znaczę.... zrozumiał bym Cię... przytaknął i odszedł... krzycząc, że Cię kocham... a później poszedł się napierdolić ... ahh ta miłość...
|
|
 |
|
Bo w każdej innej chwili w mojej głowie jesteś Ty... Ciągle o Tobie myślę i przypominam sobie całą Ciebie... Wiesz kiedy idę się napierdalać... Wyciągam z telefonu Twoje zdjęcie do legitymacji... Mówię, że wszystko będzie ok. A mi nic się nie stanie... Chyba czuwasz nade mną... Bo jakoś przez te niecałe 2 miesiące dostałem tylko 1 wpierdol... Na psach.. a na awanturach dawałem rade....
|
|
 |
|
Uwielbiam tą chwile kiedy do mego krwioobiegu dostaje się zastrzyk adrenaliny i zaczynam walczyć o swoje. Wtedy nie przejmuje się krwią na koszulce i spodniach czy też butach... I mam to gdzieś, że dla kogoś to jest chore... Ty masz swoją pasje, ja mam swoją... Każdy żyje tak jak mu wygodnie... Jest jedna osoba która potrafi odciągnąć mnie od awantur... Tylko Ona potrafi ze mną rozmawiać i wybijać z głowy bzdury... Pewnie i tak masz mnie gdzieś.. Żyjesz dobrze... A ja tylko wtedy jestem sobą. Dla siebie.... //moje
|
|
 |
|
Każdego dnia mówię Bogu, że dam rade... No jasne, że dam... nie pozwolę uderzyć się pierwszy w twarz !
|
|
 |
|
Przypadkowe spotkanie. Już wtedy poczułam, że okradłeś mnie ze wszystkich myśli.
|
|
 |
|
- Dlaczego nie zadzwoniłeś? - Nie mogłem. - Ale dlaczego? - Na sam dźwięk Twojego głosu zmieniłbym zdanie.
|
|
 |
|
Przybywam z niespełnionym marzeniem w ręcę z letnim rozczarowaniem i chwilą nadziei.
|
|
|
|