 |
“Boli, bo kochasz.
Gdyby tak nie było, już dawno, po kolejnej kłótni byś odeszła.”
|
|
 |
Może nie płaczę, ale to boli. Może nic nie mówię, ale czuję. Może nie pokazuję, ale mi zależy.
|
|
 |
Jeśli kiedyś nie wytrzymam i odejdę z tego świata, mam nadzieję, że najbliżsi mi wybaczą. Oni wiedzą najlepiej, jak mi źle, tu na ziemi. Zawsze będę nad nimi czuwać, zawsze.
|
|
 |
Zawsze byłam twarda, panowałam nad sobą, dokładnie wiedziałam czego chcę i dokąd dążę. ZAWSZE, a później poznałam jego.
|
|
 |
Sama nie wiem, kim jestem w Twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.
|
|
 |
Samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa.
|
|
 |
Utonęłam w żalu, by znów narodzić się.
|
|
 |
Nienawidzę w sobie tego, że jestem taka cicha. Wszystko w sobie duszę, bo jestem zbyt zamknięta w sobie, aby o tym wszystkim mówić. Chciałabym kiedyś to wszystko z siebie wyrzucić.
|
|
 |
Rozumiem, ze chciałbyś być kimś, ale nie lepiej być po prostu sobą?/fumik
|
|
 |
"pozdro dla ziomali, co w biedzie poratowali. bywajcie zdrowi i cali."
|
|
 |
1. Mogą mówic, ze nic nie wiem o miłości, bo nigdy jej nie zaznałam. Mają rację, ale wiem jak to jest kochać kogoś całym sercem, całym sobą. To takie banalne zakochać się w czyjejś duszy. Zdaję sobie sprawę, że większość może to skrytykować, bo jak w dzisiejszych czasach zakochać się w duszy, skoro najczęściej zwraca się uwagę na wygląd. Mylą się. On? Zaprzeczał mojemu ideałowi faceta, z którym chciałam być, a może nawet spędzić resztę życia. Miał zupełnie inny kolor włosów, inny zarys twarzy czy posturę. Wiem, że gdybym nie poznała jego charakteru nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi. Poznając go, miałam wrażenie, że jesteśmy tacy sami. Oboje nienawidzimy tego świata, mamy ten sam cel, trujemy siebie, aby szybciej odejść z tego świata, bo ile można znosić przykrości?
|
|
 |
2. Też tak idealnie potrafi obrócić kota ogonem, robiąc żart z najważniejszych rzeczy, chociaż tak bardzo nie lubiłam tego u niego, wiem, że sama robiłam i robię tak samo. Oboje mamy ogromny bagaż żalu i cierpienia, z którym często musimy się zmagać. Wiecie po czym widać, że kogoś zmieniło cierpienie ? Najbardziej widać to po oczach, pamiętam te jego oczy przepełnione miłością, kiedy był z nią. PAMIĘTAM JE! Bardzo różnią się od tych które miałam okazje oglądać całkiem niedawno. Zadał mi mnóstwo bólu i mimo, że tak cierpiałam właśnie przez niego, nigdy z niego nie rezygnuję. Zawsze będzie moją miłością, kimś, komu będę dedykowała każdy mój oddech.
|
|
|
|