 |
"Nie bierz do siebie tego, co inni o Tobie mówią. Szczególnie, kiedy zamiast pomagać - demotywują. Tylko Ty wiesz na co naprawdę Cię stać. Słowa innych weź pod uwagę jako informację zwrotną, ale nigdy nie bierz ich za stan faktyczny tego, jaki jesteś."
|
|
 |
"Kobiety są stworzone do zobowiązań. A nawet jeśli nie mają na nie ochoty, to i tak one o tym decydują. No chyba, ze chcesz być w związku, nie wiedząc, że jesteś w związku."
|
|
 |
"Życie nie jest bajka, życie to najtrudniejszy egzamin.
Wielu ludzi oblewa go ściągając od innych. Nie zdając
sobie sprawy z tego, że każdy ma inny zestaw pytań."
|
|
 |
"Musisz uwierzyć w siebie jeśli chcesz żyć tak jak sobie wymarzyłeś. Nie wystarczy marzyć. I nawet jeśli zdarzy się kryzys tej wiary w siebie, jeśli zwątpisz, to za każdym razem wracaj w tamto miejsce, w miejsce, w którym stwierdziłeś, że uda ci się, że będziesz próbował aż do skutku. Musisz być pewny siebie i tego, czego chcesz od życia. Życie ma wszystko czego pragniesz, wystarczy wyciągnąć po to ręce. I trzymać je przez chwilę w górze. Może chwilę, może kilka lat, ale uparcie je trzymać."
|
|
 |
Mam wkurwiający charakter.
Nie lubię jak ogranicza się moją wolność, chociaż sam chętnie ją sobie ograniczę, jeśli będę miał na to ochotę.
Nie wierzę w kompromisy, szczególnie te, na które trzeba iść ze samym sobą.
Wierzę, że wszystko w moim życiu może być przyjemnością: zarabianie pieniędzy, spóźnianie się na autobus, związki, tracenie pracy, poniedziałki, gotowanie, granie w szachy, bywanie na mieście, na wsi lub kompletnym odludziu. Wiem, że nic nie jest złe samo w sobie tylko my sprawiamy, że staje się to dobre lub złe. Nie sądzę żebym cokolwiek musiał. Mam w sobie więcej wewnętrznej wolności niż cały wydział prawa uniwersytetu razem wzięty. Nie mam czasu na negocjacje, spory, myślenie o kimś, zastanawianie się co by było gdyby, bo zawsze ten czas mogę spędzić lepiej. Robię tylko rzeczy, w których jestem niezastąpiony. Resztę pozostawiam innym.
A ty?
|
|
 |
"Jest tylko on, on u mojego boku, tu i teraz, i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną, tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o nim, nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się zawiścią."
|
|
 |
"Kobieta w Polsce myśli, że odniosła życiowy sukces dopiero wtedy, gdy ma pod bokiem jakiegoś faceta. Nieważne, że ten facet jest wypchany trocinami. Chodzi o to, że jest! A skoro tak jest, to ona jest lepsza od tych wszystkich lasek, które faceta nie mają. Bo jej wagina była w stanie osiągnąć sukces, którego tamte dziwki nie posmakowały! I siedzi później i się męczy, i spogląda na tego dekla z pogardą. Ale nie jest sama.
Tyle, że sukcesem nie jest posiadanie faceta. Sukcesem jest posiadanie fajnego życia. Związek ma być dla nas dobry. Związek ma być dla nas fajny. Ma sprawiać, że się rozwijamy, że jesteśmy lepszymi ludźmi."
|
|
 |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
 |
Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.
|
|
 |
Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.
|
|
 |
"Wiesz Kochanie, ja nie potrzebuję kogoś kto będzie mi powtarzał 'Będzie dobrze'. I mam dość słuchania o tym, że zawsze muszę być twarda jak skała. A nawet jeszcze twardsza bo przecież skały też czasem tracą cierpliwość i się rozsypują. Potrzebuję kogoś kto pozwoli mi być słabą, bezbronną i zupełnie zagubioną w tych wszystkich uliczkach pokrętnej rzeczywistości. Pozwoli mi wypłakać serce a później podniesie je z podłogi i włoży na miejsce. Kogoś, kto pozwoli mi rozpaść się na kawałki i będzie wiedział jak z powrotem ułożyć mnie w całość, właściwie to wcale nie piękną ale wiesz, taką prawdziwą. Uzna za całkiem ładną tę moją delikatność która tak uparcie przebija się przez bladą skórę. Przyjrzyj się jej uważnie po czym przykryj swoimi ciepłymi ramionami, aby nie zamarzła od zimnej obojętności tego świata. Bo świat nie zrozumie, że muszę być bardzo silna, właśnie dlatego, że jestem taka słaba."
|
|
 |
Jedyną gorszą rzeczą od ślepoty jest mieć wzrok, a nie dostrzegać tego co najważniejsze.
|
|
|
|