 |
Rozmawiali jak gdyby nigdy nic, jakby nic złego między nimi się nie wydarzyło, jakby czas stanął w miejscu...choć w jej głowie ciągle mówił głos: on kogoś ma.. Jednak nie przyjmowała tego do wiadomości.. Była szczęśliwa, ze jest blisko osoby, którą kocha.Nagle rozpadał się deszcz, spojrzała w szare niebo, on złapał ją za rękę i pobiegli drogą, którą oboje dobrze znali. Czuli się dobrze mimo deszczu i chłodu. Byli szczęśliwi bliskością. Przystanęli...On delikatnie pocałował ją, zrozumiał jak bardzo ją kocha i jak bardzo mu na niej zależy...Ona natomiast spojrzała w Jego duże brązowe oczy i...i.. nagle zadzwonił budzik.. wyrywając ją z pięknego snu.. Bo w tym świecie on nie należy już do niej.. chociaż ona nadal bardzo tego pragnie..;|
|
|
 |
Słuchając piosenek z dzieciństwa przypominała sobie co wtedy myślała. Uważała wtedy że świat nie jest aż tak popieprzony, a faceci tak płytcy. Niestety dorosła, zmieniła zdanie i zrozumiała przekazy tego co słuchało jej rodzeństwo.
|
|
 |
I popieprzone `poczucie winy`, spowodowane tęsknotą za rozmową z osobą, która kiedyś uważana była za przyjaciela, z nocny na noc w jej sercu narasta.
|
|
 |
Bo jeśli nie ma Cię w najtrudniejszych momentach mojego życia to nic o mnie nie wiesz./chokoreeto
|
|
 |
Tego dnia nie przepuszczała, że go tam spotka. Prócz uśmiechów na korytarzu nie było nic, nic co mogłoby świadczyć o tym, ze ich drogi sie zejdą.Ale spotkali się tam piątkowego wieczoru,oboje zdziwieni tym przypadkowym spotkaniem.To tak jakby ktoś czuwał nad tym, by oboje wybrali właśnie te miejsce i ten dzień.Właśnie wtedy poczuła motylki w brzuchu,a on.. a on chciał ją spotykać już codziennie.jednak prędko ich drogi się rozeszły...On wybrał inną,a ona innego. Udawali, ze nic nigdy ich nie łączyło, ze nigdy sie nie spotkali,ale oboje tęsknili..Dlatego rozstali sie z tymi ,z którymi byli.. Bo brakowało im siebie. Odnowili kontakt,lecz oboje bali się przyznać do tego co do siebie czują. A gdy z czasem ona zrozumiała, że dłuzej tego nie wytrzyma, że dłużej już bez niego nie może, zobaczyła go... z inną.. Wyglądali na szczęśliwych i zakochanych w sobie, te ich szczęście trwa juz ponad 4 misiące, a jej blizna na sercu z każdym dniem się pogłębia...
|
|
 |
You're all I want all I need...->Jesteś wszystkim czego chcę, wszystkim czego potrzebuję...
|
|
 |
Wherever you go I'll be there...->Gdziekolwiek pójdziesz, będę tam...
|
|
 |
my heart will go on and on...->me serce będzie kochać Cię wciąż..
|
|
 |
Nigdy nie ma drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie
|
|
|
|