 |
jeżeli będę dla Ciebie chwilowo nie ważna to Ty staniesz się dla mnie nieważny wiecznie.
|
|
 |
gdybym miała kilka lat mniej to poszłabym bezkarnie w środku nocy położyć się w śniegu, twarzą ku niemu z nadzieją, że gdy będę leżeć tak całą noc to biały puch wymrozi z mojej pustej głowy każdy z chorych zamierzeń względem Ciebie do których straciłam prawa.
|
|
 |
zupełnie nie wiemy co chcemy osiągnąć tak uparcie do siebie milcząc.
|
|
 |
ludzie, są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku, zapachu. ona parzy Cię w usta, ludzie parzą w serce. ale za herbatą, kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi, którzy mają to do siebie, że odchodzą. że zwyczajnie stygną.
|
|
 |
Świadkowie upadku królestwa wiecznych chłopców.
|
|
 |
Chcę Cię zobaczyć, dotknąć. Muszę mieć pewność, że to co wczoraj nam się przytrafiło nie jest kolejnym wytworem mojego chorego umysłu. Muszę mieć pewność, że wciąż istniejesz.
|
|
 |
Im bardziej cierpię, tym szerzej się uśmiecham i głośniej śmieję.
|
|
 |
Złych wspomnień nie musisz brać ze sobą. I bez tego będą cię prześladować.
|
|
 |
każda miłość powinna dostać szansę, nawet jeśli już na starcie jest skazana na porażkę
|
|
 |
Rany, które oszpeciły całą duszę, cierpienie, brak sensu, kumulujący się niesmak do życia. Powolna śmierć.
|
|
 |
Zanim się obejrzysz będę już tylko wspomnieniem. Zwyczajnym cieniem towarzyszącym Ci przez życie.
|
|
 |
Wiara w to, że będzie lepiej słabła z każdym mijającym dniem. Nigdy nie żałowałam jeszcze żadnej z podjętych decyzji, jednak tym razem miałam pewne obiekcje. Wielogodzinne krzyki i płacze stały się dla mnie czymś normalnym. Ludzie, których spotykałam nie potrafili zrozumieć moich słów, ani całego mojego bólu. Samotność z każdą chwilą doprowadzała mnie do obłędu. Uczucie pustki w sercu przestało być czymś dobrym. Wizja życia w tym świecie przerażała mnie bardziej niż cokolwiek innego. Śmierć jeszcze nigdy nie wydawała mi się być tak wspaniałym rozwiązaniem.
|
|
|
|