 |
każdy nowy dzień jest okazją, by pokazać komuś, jak bardzo nam na nim zależy
|
|
 |
Pytasz mnie dziś co w nim widziałam. Czemu nadal po tym wszystkim z nim byłam. Otóż odpowiedź jest prosta. Widziałam w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu, pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widziałam sens następnego dnia. Widziałam urok trzymania się za ręce, przytulania, całowania. Widziałam także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie wiadomości na dobranoc. Widziałam moją radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widziałam wspólne przepalone papierosy, nasze kocham podczas letniego deszczu. Widziałam moją dumę z bycia razem. Widziałam poczucie własnej wartości i akceptacji. Widziałam świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni, kocha... Widziałam wszystko, każdą chwilę. Wszystko to wydarzyło się naprawdę. I naprawdę byłam szczęśliwa. Dopiero potem pojawiły się łzy. A tego już nie przewidziałam.
|
|
 |
|
Nie chce już niczego naprawiać, starać się, zdobywa, miec nadzieję. Jestem już wypalona i do niczego / i.need.you
|
|
 |
Bolą mnie wspomnienia, które zabijają mnie co wieczór.
|
|
 |
błyszczy z ust, zmywasz tusz, wszystko staje się nagle przykre, w ręku szlug, dym do płuc wdychasz i czujesz się tak jak zwykle.
|
|
 |
możecie nazywać mnie egoistką. ale nie chcę, żeby on był szczęśliwy z kimś innym.
|
|
 |
nie podchodź, nie podchodź jeśli za chwilę masz zamiar odejść.
|
|
 |
uwierz mi, chciałam zapomnieć. ale kurwa nie potrafię.
|
|
 |
Czasem budzę się w środku nocy z bólem, tym dobrze znanym mi bólem. Mam ochotę krzyczeć ale nie potrafię. Po jakimś czasie ból ustaje, otwieram oczy. I znów uświadamiam sobie, że to milczenie mnie zabija.
|
|
 |
nie mogę sobie poradzić. boli mnie serce, czuję ucisk w gardle i łzy podchodzące do oczu. tęsknie, z każdym dniem coraz bardziej.
|
|
 |
|
Nie potrafię zapomnieć. Zbyt wiele dla mnie znaczysz, zbyt wiele między nami było uczucia.
|
|
|
|