 |
|
Każda dziewczyna zasługuje na chłopaka, który zawsze znajdzie dla niej czas i dla którego będzie zawsze na pierwszym miejscu, który przy znajomych powie jej, jak bardzo ją kocha i pocałuje delikatnie w policzek. Chłopaka, który nie zaśnie bez telefonu do niej, by móc powiedzieć jej ' dobranoc ' i który będzie przy niej zawsze, nawet, gdy się obrazi i odejdzie - dogoni ją i bez słowa przytuli.
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać
|
|
 |
A ty, co ? Wróżysz nam chuju marny koniec ?
Możesz mieć pewność, zatańczę na twoim grobie
|
|
 |
Pakuj nogi za pas, oto atomowy podmuch
Hip-Hop siedzi w nas niczym jebany nowotwór
Czuję ogień w środku, pluje nim jak wulkan
Nabita dwururka zdmuchnie ci z głowy full cap// słoń
|
|
 |
|
ogólnie jest zajebiście, tylko w szczegółach tkwi beznadzieja
|
|
 |
Wybacz mi za mało wysublimowane słownictwo, ale wypierdalaj głupia szmato zanim Cię zabije.
|
|
 |
Jak można przetrwać noc, taką noc, gdzie wszystko jest ostateczne i nieodwracalne? I nie można umrzeć. I trzeba tu być. Dlaczego musiałam umrzeć za życia?
|
|
 |
Mam nadzieję, że zaśniesz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę.
|
|
 |
Mam taki burdel w głowie, że chyba zaraz mi się dziwki tam zalęgną.
|
|
 |
Czekam. Tylko na co? Na coś liczę i czegoś oczekuję. Dosyć chore to wszystko. Każdego dnia próbuję ogarnąć to, co się dzieję. Ten pierdolony bałagan zabija mnie coraz bardziej, nie pozwala normalnie żyć. Nie mam jebanego pojęcia co ja robię ze swoim życiem.
|
|
 |
Wpadł do mnie któregoś wieczoru. Bez pukania wszedł do mieszkania, po czym skierował się wprost do mojego pokoju. Rozwalił się na łóżku, ówcześnie stawiając na szafce nocnej butelkę wina. Nie reagował w żadnym stopniu na moje pytające spojrzenia. Dopiero, kiedy złapałam Go za podbródek, przyciągnął mnie do siebie i nachalnie pocałował. - Cześć, przyszedłem zdobyć Twoje serce. - mruknął łapiąc oddech.
|
|
 |
Zastanawiałam się czy ja sama, go nie wyidealizowałam, nadając mu nie wiadomo jakie cechy.
|
|
|
|