głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika stylestylestyle

oni skończą się szybciej  niż jarane w blecie zielsko!'   peja   3

ehe dodano: 16 luty 2011

oni skończą się szybciej, niż jarane w blecie zielsko!' / peja < 3

Znajdź mnie dzisiaj. Tak jak przed rokiem. Proszę  znajdź mnie.  książka

eloooooo dodano: 15 luty 2011

Znajdź mnie dzisiaj. Tak jak przed rokiem. Proszę, znajdź mnie. /książka

polej kolejkę za te martwe marzenia   za wszystko co miało tu być a czego nie ma.

eloooooo dodano: 14 luty 2011

polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być,a czego nie ma.

zawsze miałam trudność z okazywaniem uczuć  wpierałam sobie  że już nigdy więcej się nie zakocham  nie stracę głowy dla żadnego chłopaka. każdemu innemu od razu mówiłam kategoryczne 'nie'. nikt nie wiedział dlaczego wszystkich w ten sposób odrzucałam. nie wiedzieli że pragnę Ciebie  nikogo więcej.   ehe

ehe dodano: 13 luty 2011

zawsze miałam trudność z okazywaniem uczuć, wpierałam sobie, że już nigdy więcej się nie zakocham, nie stracę głowy dla żadnego chłopaka. każdemu innemu od razu mówiłam kategoryczne 'nie'. nikt nie wiedział dlaczego wszystkich w ten sposób odrzucałam. nie wiedzieli że pragnę Ciebie, nikogo więcej. / ehe

mazowieckie zaczyna ferie o taaaak !

brunetkablondynka dodano: 12 luty 2011

mazowieckie zaczyna ferie o taaaak !

tak  jedynie po Twoim telefonie w środku nocy zasypiam ponownie z uśmiechem na twarzy   ehe

ehe dodano: 11 luty 2011

tak, jedynie po Twoim telefonie w środku nocy zasypiam ponownie z uśmiechem na twarzy / ehe

to nic  że dla większości jesteś zerem   dla mnie zawsze będziesz najważniejszy   ehe

ehe dodano: 11 luty 2011

to nic, że dla większości jesteś zerem - dla mnie zawsze będziesz najważniejszy / ehe

a potem znów powiem Ci  że możesz mi ufac. I to nie jest tak  że już nie lubię Cię słuchac!

eloooooo dodano: 11 luty 2011

a potem znów powiem Ci, że możesz mi ufac. I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchac!

ile smutku i bólu można opowiedzieć w ciągu niespełna dwóch minut?   znów ta książka

eloooooo dodano: 11 luty 2011

ile smutku i bólu można opowiedzieć w ciągu niespełna dwóch minut? / znów ta książka;)

najgorsza jest ta niepewność. sama już nie wiem  czy cieszyć się ze wspólnych chwil spędzonych niegdyś razem  czy po prostu starać się je wymazać z pamięci  najlepiej bezpowrotnie.   ehe

ehe dodano: 8 luty 2011

najgorsza jest ta niepewność. sama już nie wiem, czy cieszyć się ze wspólnych chwil spędzonych niegdyś razem, czy po prostu starać się je wymazać z pamięci, najlepiej bezpowrotnie. / ehe

Nawet technika liczenia baranków przed snem wymięka przy Twoim 'dobranoc'   ehe

ehe dodano: 4 luty 2011

Nawet technika liczenia baranków przed snem wymięka przy Twoim 'dobranoc' / ehe

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość  że już nigdy na niego nie spojrzy  że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno grafitowych tęczówek  raniła ją tak mocno  że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest  że każdy z czasem odchodzi? nawet  kiedy zapewnia  że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina  które dotychczas piła z nim  siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień  rzucony na jej jaśminowe ściany  tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy  odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu  który wypiła  przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana  usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej  wtulił się w jej włosy.   nie potrafię bez Ciebie żyć  aniołku...   wyszeptał.   irresolute

ehe dodano: 3 luty 2011

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość, że już nigdy na niego nie spojrzy, że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno-grafitowych tęczówek, raniła ją tak mocno, że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest, że każdy z czasem odchodzi? nawet, kiedy zapewnia, że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina, które dotychczas piła z nim, siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień, rzucony na jej jaśminowe ściany, tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy, odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu, który wypiła, przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana, usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej, wtulił się w jej włosy. - nie potrafię bez Ciebie żyć, aniołku... - wyszeptał. / irresolute

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć