 |
mieliśmy się tylko kumplować , pamiętasz ? miało być fajnie . i było , przez jakiś czas było naprawdę cudownie . wszystko szło idealnie , śmialiśmy się z głupot , gadaliśmy o niczym i zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych , złośliwych dzieciaków . ale wszystko wymknęło się spod kontroli . do zabawy dodaliśmy miłość , która zjebała wszystko . nasz wspólny czas minął , a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
"Pierwszy dzień, a mi się już kurwa nie chce..." komentarz kolegi na temat szkoły - bezcenny. / believe.me
|
|
 |
"It's also possible that I'm the only guy who cant copy and paste his facebook link. :P" kooooocham to! ;D / believe.me
|
|
 |
Nie chcę nikomu psuć humoru, ale za tydzień właśnie będziemy "witać" nowy rok szkolny... /believe.me
|
|
 |
Jak się jebie, to już wszystko naraz, spoko. / believe.me
|
|
 |
Ten cholerny ból, którego nic nie uśmierzy. Myliłam się myśląc, że nie będę tego aż tak przeżywać. Że w końcu są inne szanse na wzbicie się na wyżyny. Jednak to co teraz przeżywam to dramat. Chodzę zalana łzami, a wszyscy wokół chcą mnie pocieszyć. Najgorsze jest to, że nie wiedzą co czuję. Nie są tak emocjonalnie z tym związani. Bo było tak cholernie blisko i jak zwykle finisz musiał się zjebać. Wiem dobrze, że nic nie mogę zrobić. Tysiące osób przeżywa właśnie to samo co ja, jednak najbardziej mi szkoda, tych, którzy dla nas walczyli. Którzy pomimo ogromniej presji, chcieli nam i sobie zrobić święto. Dziękuję, mimo wszystko. / believe.me
|
|
 |
A wiecie co jest najgorsze? Że po twojej ciężkiej pracy, wylewanych potach na treningach, szlifowaniu po raz setny taktyki pod danego rywala, cholernych zakwasach, graniu mimo kolejnej kontuzji nadgarstka, po poświęceniu po prostu wszystkiego, co tak młoda osoba jak ja ma, zderza się człowiek z subiektywizmem sędziego, który decyduje o porażce twojej drużyny. Zupełnie niezasłużonej. Wtedy uświadamiasz sobie, że jeden człowiek może odebrać wszelkie marzenia. Na moje nieszczęście, ja już zetknęłam się z tym. Wystarczył jeden człowiek, aby mnie zniechęcić do ciężkiej harówy. Jeden, jedyny człowiek, który pozbawił mnie wtedy chęci do życia. Bo byliśmy o krok od tak wielkiej radości, lecz pozostał tylko smutek i żal, a na usta cisnęło się tylko "dlaczego, kurwa?!". / believe.me
|
|
 |
Idę się powiesić, kurwa. To jest dramat, było tak blisko... / believe.me
|
|
 |
I jedyne co teraz powinnam zrobić to zebrać wszystkie myśli i "posegregować" moje uczucia. Chociażby dla świętego spokoju, żeby nowy rok szkolny zacząć w końcu z "czystą" głową. Ale w sumie leń jest silniejszy. Więc zaczyna się coroczny koncert moich humorów, fajnie. / believe.me
|
|
 |
Coraz większy stres... Podziwiam siebie, że do tej pory nie padłam jeszcze na zawał. / believe.me
|
|
|
|