 |
|
nie, nie jestem nienormalna, to ty jesteś bo nie widzisz jak bardzo cię kocham .
|
|
 |
|
codziennie przechodzę obok swoich marzeń, które są czyjąś codziennością .
|
|
 |
|
westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać . był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znajduje się klucz do jego uczuć .
|
|
 |
|
popełnił największy błąd w moim życiu - skradł mi serce .
|
|
 |
|
i powtarza mi często, że mógłby być moim facetem .
|
|
 |
|
Kurwa jak źle, jak niesamowicie źle, tracę to, ślizgam się i właściwie nie wiem co robię, nie wiem jak mogłam tak wszystko w sobie zjebać i nie wiem dlaczego, nie robię nic, żeby to naprawić, nienawidzę się za to, ale wciąż milczę, spełniam polecenia, upijam się i oddaje w czyjeś ręce, chociaż kurwa wiem, że jestem tam tylko maskotką, że bez Ciebie nic nie znaczę i że bez Ciebie już nigdy się nie podniosę, no kurwa, przecież ja nawet pisać już nie umiem, nie mam niczego, nikogo, nie mam pojęcia kurwa co ja właściwie odpierdalam, no kurwa, musisz to dostrzec, tylko Ty jesteś w stanie dostrzec jak bardzo wszystko w sobie spierdoliłam, tylko Ty jesteś w stanie mnie z tego wyciągnąć, bo wiesz, mimo, że tak bardzo wariuje, to ja już wiem, ja w końcu to zrozumiałam, nie chcę już być taka, już nigdy nie chcę być wolna, nie mieć żadnych zobowiązań i nikim się nie martwić, nie chce wolności i pustej frajdy, chcę Ciebie, przy Tobie tamto wszystko, nic kurwa nie znaczy.
|
|
 |
|
szkoda, że jakoś wcześniej nie powiedziałeś, że to dla zabawy . może bawiłabym się równie dobrze jak ty .
|
|
 |
|
znienawidziłam by zapomnieć, zapominając wybaczyłam .
|
|
 |
nigdy nie pytaj mnie, kto jest osobą, którą kocham. po prostu spójrz w moje oczy. widzisz? tkwi w nich jeszcze namiastka jego uśmiechu. zwróć uwagę jak się uśmiecham, gdy tylko go zobaczę. ile euforii w moim małym serduszku wywołuje jego osoba. zauważ, jak posmutniałam, gdy straciłam go z pola widzenia. nie wnikaj, gdy na pytanie czy to on spuszczę głowę w dół i dam upust emocją w formie łez. gdy się dokładnie przyjrzysz, zobaczysz w tych słonych kroplach odbicie moich uczuć do niego. nie zrozumiesz mnie. nie przytulisz mnie tak jak on, nie sprawisz, bym Twoje oczy pokochała tak, jak jego błękitne tęczówki. nadal nie rozumiesz? nie jesteś nim.
|
|
 |
|
Najboleśniejsza jest miłość bez wzajemności, miłość, której nikt nam nie oddaje, miłość, która jest, ale tak naprawdę jej nie ma. Takie uczucie dopływa tylko do połowy i dalej już nie może, nie da rady. Bo coś odpycha, coś nie chce, coś nie akceptuje, coś jest obojętne, coś postawiło granicę, której miłość nie może przekroczyć. Dociera do pewnego momentu i staje, nie zmierza dalej, nie dociera do serca drugiej osoby, po prostu zatrzymuje się i tkwi na samym środku niewidzialnej nici, znajdującej się pomiędzy dwojgiem różnorodnych serc. Przepycha się i buntuje, na siłę wchodzi tam, gdzie nie powinna, aż w końcu przestaje, odpuszcza i każdego dnia powoli umiera. Brakuje jej miejsca i możliwości rozrostu, dopełnienia drugiego serca, które powinno przyjąć tę dawkę. Właśnie dlatego tak bardzo to boli, uwiera gdzieś w środku i nie chce ruszyć się w żadną stronę. Ta miłość zostaje zupełnie sama, nietknięta, nienaruszona, niekochana. [ yezoo ]
|
|
 |
"Nie będzie nam, nie będzie brak siebie."
|
|
 |
nie słucham serca, ono zawodzi i to dosyć często. co z tego, że moje serce zadowoli się na jeden dzień czy tydzień.. góra miesiąc jak później cierpi. samo skazuje się na męke. jakie ono jest głupie, walczy z rozumem tylko po to aby przez ten krótki moment odczuć motylki w brzuchu, wiecie co? mam to w dupie odcinam je całkiem od podejmowania decyzji, już wiele razy mnie zawiodło. także koniec... {stawiamnachillout}
|
|
|
|