 |
i kolejny raz płacze serce. / podobnodziwka
|
|
 |
To On jest powodem, bym każdego ranka wstawała. Czuję, że warto obudzić się dla kolejnej rozmowy, kolejnego słodkiego słówka czy nawet kłótni - bo to przecież one pokazują czy nam na sobie zależy. Każdego dnia marzę by był blisko, by był obok mnie. Każdego wieczora wyobrażam sobie, że jutro rano tu będzie, że przytuli i pocałuje. Wierzę, że kiedyś Go spotkam, że wywołam u niego uśmiech na twarzy i nie pozwolę nikomu skrzywdzić. / podobnodziwka
|
|
 |
Nie masz nic do stracenia, za to masz wszystko na swoim miejscu, rozum, perspektywy i szanse, które - choć wydają się niewielkie - dają ci cień nadziei na zrealizowanie twoich celów. Zamiast zazdrościć innym, zacznij cieszyć się z tego, co masz. Uroda to rzecz gustu, a możliwości - każdy ma inne. Masz swoją własną misję do wykonania, dlatego bądź sobą i nie porównuj się z innymi. Nie przejmuj się tym, na co nie masz wpływu, ale - jeśli masz na coś wpływ - walcz z przeciwnościami losu. Problemy? Owszem, zawsze jakieś się pojawiają, ale to tylko sól, która nadaje życiu smak. Zabrzmi to banalnie, ale życie będzie dobre, jeśli tylko umiesz otworzyć swoje oczy i serce na jego piękno.
|
|
 |
a jeśli kiedyś odejdę bez pożegnania , zostawię tylko list gdzie napisze "przepraszam" zatęskni ktoś ? / podobnodziwka
|
|
 |
', Moje serce jak zamarznięty śnieg jest już twarde i boi się usłyszeć od ciebie ile jest warte. Bądź przy mnie i spraw, że nie będzie już martwe, daj mi słowo, że będziesz, i że zostaniesz na zawsze. ,' ♥
|
|
 |
|
tak bardzo chciałabym cię widzieć więcej i częściej . trzymać cię za rękę, łapać powietrze . opowiadać ci jak bardzo kocham i tęsknie .
|
|
 |
|
oj życie, gdybyś miał mordę to troszkę inaczej byśmy pogadali .
|
|
 |
|
związani przez więzy silniejsze niż czas i rutyna .
|
|
 |
|
Gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj?
|
|
 |
Rozmowa zim przynosiła mi ukojenie . Każdy całusek czy serduszko od Niego wywoływało u mnie szczery uśmiech i ten uroczy błysk w oczach. Za wszelką cenę chcę by był szczęśliwy, by codziennie się uśmiechał. Nie chce go stracić, nigdy. Stał się z byt ważny... / podobnodziwka
|
|
 |
- Wy nic nie robicie na waszych studiach, co innego ja... - Nieprawda, ostatnio musiałam pisać sekstynę. - To jest coś o seksie? - Nie. To jest forma wiersza. - Ja znam tylko formy odlewnicze. - I to ogranicza twój umysł. - Pocisnąłbym ci, ale jest Dzień Kobiet... - Pocisnąłbyś mi, ale nie masz riposty. / Bartuś < 3
|
|
 |
Potrafię złamać serce, zgnieść je na małe kawałki i podeptać, czując z tego powodu jakieś mierne wyrzuty sumienia. Z reguły nie mam w sobie nic z sentymentalnej idiotki. Jestem świadoma swojej urody, a to sprawia, że mogę być niebezpieczna. Spójrz. Trzymam w dłoni twoje serce, ale - wyjątkowo - chcę je chronić, osłaniać, by nie powstała na nim nawet rysa. Patrzę kątem oka na ciebie, uśmiecham się, ale jednocześnie się boję. Do nikogo nie czułam tego, co do ciebie, dlatego niemal drżę z przerażenia, gdy rozumiem, że dzierżysz w dłoniach moje serce i możesz zrobić z nim niemal wszystko. Nie mam już na to wpływu. Możesz je przebić nożem, połamać i wyrzucić, możesz otoczyć je opieką albo dać nadzieję i zniszczyć ją potem kilkoma słowami. W pewnym sensie: masz mnie. I vice versa, przypominam sobie natychmiast, zdając sobie sprawę, że taką samą władzę posiadam nad twoim sercem. To straszne, bo jesteś pierwszym mężczyzną, z którym chcę spędzić życie.
|
|
|
|