 |
|
Piliśmy całą ekipą. przyjaciółka powiedziała , że trochę się spóźni. przyszła z kolesiem, przedstawiła Nam Go , mówiąc że to miłość Jej życia. fakt,opowiadała mi o Nim od dawna ale jakoś nie spodobał mi się. przeszła jedna,druga kolejka - było spoko. chwilę potem zauważyłam , że się kłócą. On coraz głośniej krzyczał a Ona coraz bardziej płakała. uderzył ją. kumple się odwrócili , z komentarzem : damski bokser, i cisza. nie mogłam usiedzieć na miejscu. podeszłam do Niego i powiedziałam żeby wyszedł w tej chwili , stanęłam pomiędzy Nimi. nie słuchał , ostrzegłam dwa razy i powiedziałam , że za trzecim wyjebie mu blachę - i tak się stało. skurwiel oddał. w tym momencie czterech kumpli wstało i podobnego do Niego z prędkością światła. chwilę potem wynosili Go stamtąd.spytałam czemu musiał wyjebać dwóm dziewczynom, by w końcu się ruszyli.odpowiedzieli zgodnie , że Ona jest już u Nich dawno przegrana, a mnie ruszyć nigdy nie dadzą .. / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.♥ / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać. / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
Naprawdę nie powinieneś mówić 'kocham cię', jeśli nie jesteś pewien tego uczucia. Ale jeśli jesteś pewien, powinieneś to mówić często. Ludzie zapominają . / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
ogarnia mnie wkurwienie od początków rzęs po końcówki włosów. / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
więc mimo wszystko uwielbiam z Tobą rozmawiać, uwielbiam uśmiechać się do monitora jak głupia, kiedy piszesz coś zabawnego pomimo, że Ty tego nie widzisz. Wiesz, to chyba znak, że cholernie mi na Tobie zależy.. / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
-kochasz, prawda? ♥ - wczoraj, jutro, dziś, pojutrze, przedwczoraj, i zawsze już. obiecuję.. ♥ / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
I z nadzieją patrzę na ekran telefonu, czy przypadkiem Ci nie odbiło i nie przypomniałeś sobie o moim istnieniu. / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
nie księżniczko nie jesteś aż taką jaką sobie wyobrażasz . / slodkadenajslodszawmiescie
|
|
 |
|
znam ten stan , kiedy Ciebie mam < 3
|
|
 |
|
- a wiesz , jak on się uśmiecha ? wtedy milion gwiazd migocze w jego oczach , w policzkach pojawiają się te słodkie dołeczki , a w moich sercu wybuchają fajerwerki . bum , bum ! myślisz , że to jakaś choroba ? - mhm . - groźna ? - najgroźniejsza choroba ludzkośc i, od czasów Adam i Ewy . - Miłość // eeiiuzalezniasz
|
|
|
|