 |
|
Bywają takie dni i noce , które zmieniają wszystko . Bywają takie rozmowy , które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat . Nie możemy ich przewidzieć . Nie możemy się na nie przygotować . Czyhają gdzieś , zapisane w łańcuchu pozornych przypadków , nieuchronne jak świt po ciemności .
|
|
 |
|
"Przyjaźń jest wszystkim, to coś więcej niż talent, więcej niż władza, nigdy o tym nie zapominaj"
|
|
 |
|
'odejdę, tak będzie łatwiej dla nas obojga.' bo lepiej tego się ująć nie dało, prawda ?
|
|
 |
|
bo trzeba zapomnieć i iść dalej - tak będzie lepiej.
|
|
 |
|
przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego dziesiątego piętra. skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał, że zobaczę Twój wyraz twarzy i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci.
|
|
 |
|
cz.2. dotarliśmy. nadeszła chwila zwana 'ostatnim pożegnaniem'. do trumny podeszłam jako ostatnia. na jego ustach widoczny był uśmiech, 'zawsze był radosny' powiedziałam sama do Siebie. 'pośpiesz się.' poganiał mnie ksiądz. złapałam go mocno za rękę i przytuliłam, ostatni już raz. rodzice odciągnęli mnie na bok. grabarze zaczęli zamykać trumnę.' nie, błagam, nie róbcie tego.. on tak bardzo nienawidzi ciemności, tak bardzo ich nienawidzi..' opadłam z sił, mój organizm pochłoną zbyt wielka dawkę bólu. msza i uroczystość na cmentarzu były czymś w stylu tortur. mój rozum i serce powoli umierały z tęsknoty za ukochanym..'nigdy nie zrozumiem dlaczego właśnie nas to spotkało kochanie, nigdy.' mówiłam siedząc przed Twoim grobem już jako jedyna i puszczając z telefonu naszą piosenkę.
|
|
|
|