| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Spójrz na mnie ! - Nie potrafię ! - Dlaczego ? - Bo Cię kocham . Tak bardzo . Za mocno . - ... To dlatego nie chcesz spojrzeć ? - Tak . Bo boję się że pęknie mi serce , dlatego że Ty nie kochasz mnie . |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - Wszyscy palicie dla przyjemności . Ja palę po to, aby umrzeć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jPaulinaanego dołu.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - No tak. Ale sama masz to wszystko robić? Nie chcesz kogoś kto razem z Tobą będzie się cieszył Twoim szczęściem? - Chyba tak. Chyba chcę robić to wszystko sama. - Mam nadzieję, że z czasem Ci to przejdzie. - Czemu? Uważam, że w naszym pokoleniu jest normalne odrzucanie miłości. - Może i tak. Ale zycie samemu? Bez kogoś do kogo możesz się przytulić, powiedzieć, że go kochasz? Przecież to takie... magiczne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -kocham go. - dziewczyno, ogarnij się! nie widzisz jaki on jest?! czy ty naprawdę nie zauważasz jego wad?! - a czy ty myślisz, że ja szukam u niego wad.. ja ciągle szukam miłość w jego oczach. tej naszej małej miłości. i ciągle mam nadzieje, że w końcu ją ujrzę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - cholera! - co jest.? - całujesz jak gwiazdor opery mydlanej i pierd*lisz jak gwiazdor porno - to dobrze.? - kurewsko dobrze! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. Ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a może po prostu udam, że to nie na Ciebie się gapiłam, kiedy na moich oczach prowadzałeś się z tą panną. Panną, która nie dorastała mi do pięt. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie przestawaj o nim myśleć, bo gdy tylko przestajesz, natychmiast go spotykasz... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | `ale wolę nic nie mieć niż mieć coś na niby` |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | .zawieszona w przestrzeni pomiędzy wczoraj a nigdy...:( |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedy jest się zakochanym, wszystko jest możliwe... nawet narysowanie niebieskim długopisem czerwonego serca. |  |  |  |