 |
|
Odchodzę, bo nigdy nie prosiłeś, żebym została.
|
|
 |
|
- Związki są do dupy. - Są kurewsko do dupy. [ slejk ]
|
|
 |
niech rzuci pierwszy kamieniem kto mniejszy łajdak
|
|
 |
'zrobić se szrama na sumieniu idzie za jedyn dzień. lecz potym zmazać w oka mgnieniu jom się nie do, a żyć trza z tym chodź co bydzie to bydzie, bo z każdym w lustrze odbiciem zobaczysz piętno porażki'
|
|
 |
Chyba śnisz, jeszcze nie umieram
Nie Man, to jeszcze nie ten stan
|
|
 |
Wierzyć, w co wierze, kochać, co kocham
Myśleć, co myślę, jak to zrobisz pokaż
|
|
 |
|
- Odłóż tą butelkę.. - I co? Mam tęsknić na sucho? [patteek]
|
|
 |
Myślisz, że jak zadzwoniłeś, powiedziałeś pare miłych słówek to znowu będę Twoja? Tak, masz rację - kiedyś ulegałam Tobie, byłam na każde Twe skinienie. Dziś już nie jestem taka. Po tym jak się rozstaliśmy w masakryczny sposób więcej tego błędu nie popełnie. Myślałeś, że zaraz przylecę do Ciebie i rzuce ci się w ramiona po tym co mi zrobiłeś? Widzisz, pomyliłeś się koleżko.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak mówiłam tobie, że będę walczy o Ciebie do samego końca? Aż strace resztki nadziei, na to że się uda. Aż zabraknie mi sił na dalszą walkę. [Jachcenajamaice]
|
|
 |
siedziałam przed tv, jak każdego wieczora oglądając jakieś nudne programy. brat szybko przybiegł zadyszany trzymajac mój dzwoniący telefon w ręku, na wyświetlaczu widniało JEGO imię, tego samego chłopaka, z którym łączył mnie rok zwiazku, a potem te cholerne rozstanie. byłam zdziwiona, mój brat też, bardzo go lubił. odebrałam a on wyszeptał: "Brakuje mi Ciebie, słoneczko". znowu mi robił nadzieje, kiedy zdążyłam się przyzwyczaić do tego, ze go nie ma.
|
|
|
|