 |
|
Wciągnij ze mną kreche i rozpierdalaj system suko .
|
|
 |
|
Mimo tylu kłótni. Mimo tylu sprzeczności. Mimo tylu niepotrzebnych słów. Mimo wszystko - Ty jesteś nadal. Dziękuje.
|
|
 |
|
gdzieś tam , daleko , tam gdzie nie skrzywdzisz mojej duszy .
|
|
 |
Dni uciekają z każdym zmrokiem, rok za rokiem,
Że jutro to zrobię nie chcę obiecywać sobie,
Bo zawsze jest jutro, co było wczoraj pytam,
Jutro może mnie nie być, a za rok będzie rocznica.
|
|
 |
dookoła wszystko się układa, jest OK, a nawet bardzo OK, tylko brakuje czegoś.. a raczej kogoś. brak mi jego obok.
|
|
 |
siedzę na komputerze, w głośnikach cicho słychać Gurala, tato wiesza światełka w domu, dekoruje choinkę z bratem, a drugi brat gra w gta, mama w kuchni piecze ciasta, przygotowuje potrawy, co chwila wołając mnie żeby spróbowała. nagle tato podchodzi do mnie i wkłada mi na głowę czapkę Mikołaja krzycząc: hołhołhoł!
|
|
 |
tak, na avie mój krzywy pyszczek. wesołych :)
|
|
 |
ci sami ludzie, ale jednak inni.
|
|
 |
Nigdy nie może być normalnie?
Nigdy nie może byc tak jakbym chciała?
Czy to aż tak wiele, skoro nie mogę tego mieć?
|
|
 |
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby.
Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej.
Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
|
|
|
|