 |
|
Rap i braterstwo, tępić kurestwo, oni skończą się szybciej niż jarane w blecie zielsko.
|
|
 |
|
Ta, przyjaciel winien wspierać Cię co dzień, być zawsze przy Tobie, w wyjątkowych sytuacjach skoczyć za Tobą w ogień. Nie zdradzać powierzonych sekretów, doceniać, nie jak te świnie, które próbują zniszczyć nasze marzenia, które rosną w siłę.
|
|
 |
|
Jeżeli nie my to los ich skarci, zostanie po niech tyle ile byli warci.
|
|
 |
|
To banda cwaniaków, rozejrzyj się...
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny...
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
Fałszywi przyjaciele, skurwiele jebać ich.
Uśmiecham się czule, wysuwam środkowy palec.
|
|
 |
|
Droga matematyko, nie mam zamiaru dłużej rozwiązywać Twoich problemów! Mam własne.
|
|
 |
|
Mam setki planow i nie jedno marzenie a rzeczywistosc jak grawitacja sciaga mnie na ziemie.
|
|
 |
|
Gdybyś miał sprawę za złamane serca dziewczyn. Dostałbyś dożywocie.
|
|
 |
|
I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nie ważne, jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by było. Po prostu trzeba.
|
|
|
|