 |
Ta noc będzie gruba, jest tu cała banda, robienie hałasu to dla nas pierdolony standard
|
|
 |
"Im bardziej dostałem od Ciebie, tym bardziej to mnie pobudzało. Bo mnie kochasz, i ja kocham Cię mocniej. "/Eminem
|
|
 |
|
za cztery dni minie rok, rok rozczarowań, rok kłótni, rok zazdrości, rok śmiechów, uśmiechów, codziennych miłych powitań i pożegnań, rok rozstań, rok największej miłości w życiu, rok wielkiego szczęścia, rok z kobietą mojego życia.
|
|
 |
|
iść z Tobą za rękę przez tę ścieżkę , przez którą chodziliśmy kiedyś. nasza ścieżka miłości. | pfk!
|
|
 |
|
Uświadamiasz sobie jak bardzo kogoś kochasz, gdy nie umiesz opisać tego przy użyciu słów.
|
|
 |
długi dystans za nami ale wciąz tu jestesmy
|
|
 |
schylić głowę nisko, gdy wypada, czuć łzy na policzkach / paranoje
|
|
 |
na ustach smak cierpkich słów z przeszłości / paranoje
|
|
 |
|
Nie chcę tych strasznych nocy, w których wraca cały ten ból i zgniata mnie wewnątrz, niszczy przez chwilę i znika z obietnicą powrotu. Wraca zawsze, szybciej niż się tego spodziewam. Umieram, ledwo oddycham, z płaczu zaciskam ciężkie powieki dławiąc się bólem. Na ziemi porozrzucane jakieś fotografie, jak wspomnienia. Mam kilka końców świata każego wieczoru. Zamieniam uczucia na kieliszki i ciepło Jej dłoni na strzykawkę. A później nic. Otwieram oczy z innymi powiekami, zamykam się w sobie i tęsknię za czymś co mogło być moje, ale nie jest i póki żyję nigdy nie będzie. Kładę pustą butelkę na stół, moje serce pęka w pół i tak codziennie. Jak niewiarygodnie strasznie boli smutek zmieszany z wódką. Gubię się w prostych słowach, znikam gdzieś pomiędzy marzeniami zamarzając w środku. Dlaczego Cię nie ma? Miałaś być i koić moje ciało swoją obecnością. Kiedyś miałem szczęście i trzymałem swoje serce w dłoniach, dziś tego szczęścia nie mam, bo Twoje serce wspominam. /podobnopopierdolony
|
|
 |
kolejny dzień, kolejny problem
|
|
|
|