 |
|
"Nic nie może mnie zatrzymać, bo niczego się nie boję.
|
|
 |
|
Odpalę jedną fajkę, wpuszczę gówno w swoje płuca,
bo w tych czasach bez fajek ja się z domu nie ruszam.
|
|
 |
|
a wiesz jak to jest, gdy po naszym skończeniu związku On już umawia się z koleżankami u niego w domu na piwo? nie? nie wiesz? szkoda.
|
|
 |
|
rodzi się we mnie potrzeba, by ktoś był blisko, stał obok mnie, pilnował, dbał, troszczył się i... no właśnie... i SZCZERZE KOCHAŁ.
|
|
 |
|
a gdy wiesz, że to już koniec, myślisz: "dlaczego mu tak wierzyłam? dlaczego tak ufałam? dlaczego tak bardzo się starałam i kurwa po co kochałam?"
|
|
 |
|
Teraz chcę już tylko, żeby czasem się odezwał. Dał o sobie znać mniej więcej raz w miesiącu z komunikatem, że żyje, w miarę dobrze, jeszcze jakoś to ciągnie, wyszedł z jednego bagna, ze śmiechem przypuszczając, że za chwilę wpakuje się w kolejne.
|
|
 |
|
zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością, że ktoś cię kocha. zupełnie inaczej się żyje, gdy ma się dla kogo. | maniax3
|
|
 |
|
i sama sobie poradzę, bo mam władzę .
|
|
 |
|
muzyka na full i wyjebane na wszystko .
|
|
 |
|
a nasz związek skończony, nasze rozdziały, nasze szczęście, nasza miłosć, nasze smutki, nasze marzenia. WSZYSTKO.
|
|
|
|