 |
|
mamy spore szanse, przeżyć jeszcze jeden taki dzień...
|
|
 |
|
gdzieś pośród sześciu miliardów głów 2 pary rąk 2 pary nóg. na zawsze Ty i ja!
|
|
 |
|
chyba więcej szczęścia maja nie Ci co się rodzą, a Ci co umierają.
|
|
 |
|
ty jesteś jednym, a ja drugim koniec, daleko nam do siebie strasznie.
|
|
 |
|
a miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem.
|
|
 |
|
to koniec, zabiliśmy w sobie wszystko. to koniec, mogliśmy więcej.
|
|
 |
|
zabierz mnie na drugą stronę.
|
|
 |
|
obrazy w mojej głowie. nigdy o nich ci nie powiem.
|
|
 |
|
jeśli u mnie zasypiasz, to tylko w kącie mojej głowy.
|
|
 |
|
pieprzona duma w sumie nie wiadomo skąd.
|
|
 |
|
ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
|
|
 |
|
czasem myślę sobie, że cudownie jest mieć nierówno pod sufitem, to normalna jest rzecz.
|
|
|
|