 |
|
da się żyć bez serca ? ty coś o tym wiesz...
|
|
 |
|
prawdą jest to, że chce wyciągnąć wtyczkę zasilającą
moje serce, żeby nie kochało
i nie truło mnie złudzeniami o Tobie.
|
|
 |
|
byłam jak marionetka na sznurkach.
odchodząc, odciąłeś mi je wszystkie,
pozostało tylko szmaciane wnętrze.
żyłam swoim życiem.
cieszyłam się nim.
było mi dobrze.
wróciłeś teraz i znów przywiązałeś je mocno
do rąk, nóg co najważniejsze - serca.
|
|
 |
|
w moich żyłach płynie kwas siarkowy zamiast krwi.
to nie wspomnienia tylko on wyżera mi wszystko
od środka.
|
|
 |
|
jestem chora. na wspomnienia.
|
|
 |
|
miłość to stan umysłu czy bujna wyobraźnia ?
|
|
 |
|
oczy przysłoni gęsta mgła,
serce nieprzenikniony dym,
a od ścian będą się odbijać słowa;
NIGDY CIĘ NIE ZOSTAWIĘ.
|
|
 |
|
zaczynam marznąc,
nie otulona ciepłem Twych dłoni.
|
|
 |
|
boję się, że kiedyś przyjdzie taki dzień,
w którym nie obudzi mnie bicie Twojego serca.
|
|
 |
|
jesteś moją szczepionką na całe zło świata.
jesteś moim lekiem wszelkich stanów zapalnych serca.
jesteś moją kokainą. mam po Tobie lepsze sny.
czuję jak moje geny stają się lepsze.
|
|
 |
|
jestem radosną mistrzynią kontrastu między czerwonością krwi, a białością śniegu.
|
|
|
|