 |
|
może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. może będziemy sobie obojętni. może nie będzie już któregoś z nas. może zapomnimy. może będziemy mieć się cały czas w głowach. chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. może...
|
|
 |
|
Jesteś jak mój pamiętnik , bo mogę się ze wszystkiego Tobie zwierzyć .
Jesteś jak moje przeznaczenie , bo moja przyszłość zależy od Ciebie.
|
|
 |
|
I mimo świadomości,że stoję na czymś twardym.
Czuję jakby piasek na plaży, nikt nie zabroni mi marzyć.
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, powierzchownie wizualny.
|
|
 |
|
pełne szczerego spojrzenia są moje oczy.
otwarte tylko na ciebie. zamknięte na resztę świata.
|
|
 |
|
wyglądasz właśnie tak, jakbym cię znał i nic nie mówisz, nie dotykasz tylko patrzysz właśnie tak.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę już musiała bać się o nasz świat.
|
|
 |
|
idziemy razem skakać sobie z okna, tak jak dziś...
|
|
 |
|
miliony snów i tylko miliony, wewnątrz choroba,
z płuc wypuszczam dym i na pewno ktoś mnie tam kocha.
|
|
 |
|
a ja leżę na plecach, bo tak najlepiej się tęskni, za różnymi ciepłymi swetrami, za rozmowami niebieskimi, niebieskimi i.. w sumie wszystko jest proste, takie proste jak autostrady, płatne autostrady, płatne, takie proste.
|
|
 |
|
i szmer Jego serca słyszę już na klatce, idę się bać…
|
|
 |
|
Ty lubisz patrzeć na mnie, ja lubię ciebie z bliska, przytulmy się na co najmniej 10 lat.
|
|
|
|