 |
Nie udław się swoim ego kolego.. / Kisielova ♥
|
|
 |
Nie muszę oglądać kabaretów, żeby mieć dobry ubaw. Wystarczy, że posłucham trochę Twoich usprawiedliwień.. / Kisielova ♥
|
|
 |
- Głupia jestem. - Nie, nie jesteś. - Jestem. - To dlaczego uważasz, ze jesteś? - Bo każdego dnia rano, gdy się budzę, mam nadzieję, że on napisze. Gdy dostaje sms to myślę, ze to od Niego. Gdy jestem na mieście mam nadzieję, że go spotkam, tak niby przypadkiem../ Kisielova ♥
|
|
 |
Przyjdzie taka, pokręci tyłkiem i zniszczy wszystko../ Kisielova ♥
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy, a przede wszystkim za to, że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię Kocham czując się z tym żałośnie. / Kisielova xd
|
|
 |
Pie*rdolą coś o wrażliwości ,sku*rwysyny,
|
|
 |
Był osobą za którą wskoczyłabym w ogień i dla której zmieniłam kolor włosów. Był tym kim nie był. Był uosobieniem dobra, wszelkiego szczęścia i nieograniczonej możliwości. Kochał mnie niezmierzoną siłą i był zawsze. Los bywa przewrotny. Dziś spycha mnie na samo dno mojej jakże wrażliwej egzystencji. || dzwondzwonbedebede
|
|
 |
Co mam ci powiedzieć? W życiu jest etapów kilka
i albo jesteś w chuj wysoko albo masz przypał, wiesz?
|
|
 |
Chyba nie zaprzeczysz? Ludzie mogą robić wielkie rzeczy.
|
|
 |
wiesz jak próbowałam zapomnieć ? spotykałam się z innymi . każdy związek nie przetrwał nawet miesiąca . nie potrafiłam . dotykając jego dłoni, czułam, że to nie twoja . całując się z nim, nie czułam smaku twoich ust . patrząc na niego, nie widziałam twoich pięknych oczu . spotykając się z nim, myślałam wciąż o tobie . nie słuchałam nawet, co do mnie mówi . żaden z nich nie był taki, jak ty . każdy był inny . robiłam to wszystko, żeby zapomnieć, a pamiętałam jeszcze bardziej .
ansomia
|
|
 |
Stałość szczęścia składa się tylko z momentów,
Nie mam swojego miejsca i nie znam celu okrętu.
|
|
 |
Nie mszczę się, bo za szybko czas minie,
I za szybko mknie, by marnować go na świnie.
|
|
|
|