 |
wiesz pamiętam jeszcze jak zakładałam się o Ciebie z koleżankami, założyłyśmy się, że w ciagu 2 tygodni zaproponujesz mi spotkanie. byleś z nia. a ja wcale nie chcialam niszczyc wam związku, wiesz chyba chcialam sie odegrać za jakies zdarzenie z gimnazjum. . wystarczyło ,że napisałam Ci dwa esy. wystarczyło 10 minut i mialam w kieszeni 50 zł. wiesz. współczuję twojej dziewczynie,że ma tak pustego chłopaka.
|
|
 |
i mimo,że nie umiem napisać nawet porównania dwóch utworów literackich na polski to o tobie mogłabym pisać Sagi wydane w niezliczonych tomach..
|
|
 |
słuchałam o każdej twojej nieudanej miłości, cichutko wierzyłam, że znajdziesz tą jedyną,wracałam z imprezy wcześniej, gdy dali mi znac ,że siedzisz zapity na moście, gdy byłeś chory spędzałam przy tobie każdą wolną chwilę.gdy zmarła CI mama to ja gotowałam Ci obiady i prasowałam koszule. gdy nie miales siły isc do domu odstepowałam Ci swoje łóżko.. a ty? gdy potrzebowałam szczerej rozmowy i chwili milczenia poprostu mnie olałeś,.. przyjacielu.
|
|
 |
a dziś przemknałeś mi przez mysli. |kathariinaa
|
|
 |
nie wiesz ile smutnych spraw, ile problemów, ile zmartwień skrywają twarze, które mijasz codziennie idąc przez miasto.
|
|
 |
i smieszą mnie wszystkie zakochane pary,ten koleś biegnący rano 3 kilometry by tylko odprowadzic swą dziewczynę do szkoły jest wręcz żałosny, te wszystkie słowa "kocham Cie" dawno juz straciły sens, i te małolaty, które mysla,że pierwszy chlopak to ten jedyny i na całe życie.
|
|
 |
gdyby nie moblo, zapewne bym nie pisała..
gdyby nie ty, zapewne nie miałabym o czym.
|kathariinaa
|
|
|
|