![każdy potrzebuje czasem pobyć sam. posiedzieć w ciszy powspominać wypłakać się. tak żeby było lżej. żeby móc następnego dnia wstać i przez kolejnych kilka dni udawać że wszystko jest w porządku bo przecież tak trzeba. trzeba pokazać innym że dajesz radę.](http://files.moblo.pl/0/7/40/av65_74019_caaf.jpeg) |
każdy potrzebuje czasem pobyć sam. posiedzieć w ciszy, powspominać, wypłakać się. tak, żeby było lżej. żeby móc następnego dnia wstać i przez kolejnych kilka dni udawać, że wszystko jest w porządku, bo przecież tak trzeba. trzeba pokazać innym, że dajesz radę.
|
|
![milczenie czasem wyraża więcej niż cały potok durnych i zbędnych słów.](http://files.moblo.pl/0/7/40/av65_74019_caaf.jpeg) |
milczenie czasem wyraża więcej niż cały potok durnych, i zbędnych słów.
|
|
![nie potrafiła opisać mu dlaczego tak jej na nim zależało bo bała się spojrzeć mu w twarz i powiedzieć jak bardzo go kocha przyznać się że jest jej największą słabością.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70022_tumblr_m5you1evsx1r00ee9o1_500.jpg) |
nie potrafiła opisać mu dlaczego tak jej na nim zależało, bo bała się spojrzeć mu w twarz i powiedzieć jak bardzo go kocha, przyznać się, że jest jej największą słabością.
|
|
![Potrzebne jej było nie moje ramię a jakiekolwiek ramię. Potrzebowała nie mego ciepła a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny że ja to tylko ja. H. Murakami](http://files.moblo.pl/0/6/31/av65_63176_1.jpg) |
Potrzebne jej było nie moje ramię, a jakiekolwiek ramię. Potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny, że ja to tylko ja. / H. Murakami
|
|
![1. Ostatniej nocy w miejsce odchodzącej nadziei przyszedł ból. Bolała mnie głowa serce. Co do głowy i serca nie mam wątpliwości czułam jak moja czaszka wzięta w ciężkie imadło poddaje się jego naciskowi jak skronie zbliżają się do siebie i zaraz pękną lekko jak skorupka jajka jednocześnie cienki świder wkręcał mi się w sam czubek głowy w klatce piersiowej czułam wyraźny ucisk i czekałam już aż wreszcie promieniujący ból pójdzie do lewego ramienia czekałam z paraliżującym lękiem ale też z czymś w rodzaju dziwnej nadziei że to już że w sposób relatywnie szybki i przecież nie najbardziej bolesny i upokarzający przetnie się ten węzeł zwany egzystencją.](http://files.moblo.pl/0/6/31/av65_63176_1.jpg) |
1. Ostatniej nocy w miejsce odchodzącej nadziei przyszedł ból. Bolała mnie głowa, serce. Co do głowy i serca nie mam wątpliwości, czułam, jak moja czaszka wzięta w ciężkie imadło poddaje się jego naciskowi, jak skronie zbliżają się do siebie i zaraz pękną, lekko jak skorupka jajka, jednocześnie cienki świder wkręcał mi się w sam czubek głowy, w klatce piersiowej czułam wyraźny ucisk i czekałam już, aż wreszcie promieniujący ból pójdzie do lewego ramienia, czekałam z paraliżującym lękiem, ale też z czymś w rodzaju dziwnej nadziei, że to już, że w sposób relatywnie szybki i przecież nie najbardziej bolesny i upokarzający przetnie się ten węzeł zwany egzystencją.
|
|
![2. Bolała mnie też trzustka albo wątroba ale nie wiem która jest po której stronie czy trzustka po lewej a wątroba po prawej czy też odwrotnie. Być może zresztą bolały mnie obie może bolała mnie też śledziona nie wykluczam tego tym bardziej że nie wiem dokładnie gdzie śledziona leży ból wędrował po całym moim ciele robiąc sobie co jakiś czas przystanki w wybranych miejscach i tam dźgając lub ściskając intensywniej a potem mozolnie ruszał dalej. Może to komórki rakowe ukryte dotąd w swoich małych gniazdach jak pisklęta podrosły już na tyle by oznajmić światu o swoim istnieniu? Byłam jednym wielkim bólem jednym wielkim pulsującym ogniskiem bólu tak że ten ból przeszedł nawet na moje myśli moje myśli też zaczynały pulsować nieznośnym upokarzającym bólem jak uparty tępy górnik drążący tunele w skałach moich natręctw.](http://files.moblo.pl/0/6/31/av65_63176_1.jpg) |
2. Bolała mnie też trzustka albo wątroba, ale nie wiem, która jest po której stronie, czy trzustka po lewej, a wątroba po prawej, czy też odwrotnie. Być może zresztą bolały mnie obie, może bolała mnie też śledziona, nie wykluczam tego, tym bardziej że nie wiem dokładnie, gdzie śledziona leży, ból wędrował po całym moim ciele, robiąc sobie co jakiś czas przystanki w wybranych miejscach i tam dźgając lub ściskając intensywniej, a potem mozolnie ruszał dalej. Może to komórki rakowe, ukryte dotąd w swoich małych gniazdach jak pisklęta, podrosły już na tyle, by oznajmić światu o swoim istnieniu? Byłam jednym wielkim bólem, jednym wielkim pulsującym ogniskiem bólu, tak, że ten ból przeszedł nawet na moje myśli, moje myśli też zaczynały pulsować nieznośnym, upokarzającym bólem, jak uparty, tępy górnik drążący tunele w skałach moich natręctw.
|
|
![Tęsknota to jest słowo na Ż: Żarzy się żagwi żałuje żebrze. Tęsknota to jest słowo na B: Boli blisko bardzo beznadziejnie bez końca. Tęsknota to jest słowo na T: Ty.](http://files.moblo.pl/0/6/31/av65_63176_1.jpg) |
Tęsknota to jest słowo na Ż: Żarzy się, żagwi, żałuje, żebrze. Tęsknota to jest słowo na B: Boli, blisko, bardzo, beznadziejnie, bez końca. Tęsknota to jest słowo na T: Ty.
|
|
![Ogólnie to chyba chodzi o to że po prostu boje się momentu w którym stwierdzisz że jestem taka nieidealna że mam tyle wad niedoskonałości cech które Cie denerwują. Że bez make up'u wyglądam brzydko i właściwie to niczym nie powalam. Że dookoła jest tyle świetnych mądrych ambitnych i do tego pięknych seksownych dziewczyn. Że po prostu zawsze będzie ktoś lepszy ładniejszy mądrzejszy ciekawszy seksowniejszy zgrabniejszy. A ja zupełnie nie mam sił ani predyspozycji żeby z tym nimi walczyć.](http://files.moblo.pl/0/6/31/av65_63176_1.jpg) |
Ogólnie to chyba chodzi o to, że po prostu boje się momentu, w którym stwierdzisz, że jestem taka nieidealna, że mam tyle wad, niedoskonałości, cech, które Cie denerwują. Że bez make up'u wyglądam brzydko i właściwie to niczym nie powalam. Że dookoła jest tyle świetnych, mądrych, ambitnych i do tego pięknych, seksownych dziewczyn. Że po prostu zawsze będzie ktoś lepszy, ładniejszy, mądrzejszy, ciekawszy, seksowniejszy, zgrabniejszy. A ja zupełnie nie mam sił ani predyspozycji żeby z tym/nimi walczyć.
|
|
![Mam już dosyć dosyć samotnych wieczorów milionów łez wylanych w poduszkę. Mam dosyć życia bez Ciebie. Proszę wróć już wróć. s.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70022_tumblr_m5you1evsx1r00ee9o1_500.jpg) |
|
Mam już dosyć, dosyć samotnych wieczorów, milionów łez wylanych w poduszkę. Mam dosyć życia bez Ciebie. Proszę, wróć, już, wróć. / s.
|
|
![jak długo jeszcze będziemy tak trwać?](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70022_tumblr_m5you1evsx1r00ee9o1_500.jpg) |
jak długo jeszcze będziemy tak trwać?
|
|
![kolejny wieczór spędzę na słuchaniu naszych piosenek do których już nigdy nie zatańczymy których już nigdy nie będziesz mi śpiewał do ucha..](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70022_tumblr_m5you1evsx1r00ee9o1_500.jpg) |
kolejny wieczór spędzę na słuchaniu naszych piosenek, do których już nigdy nie zatańczymy, których już nigdy nie będziesz mi śpiewał do ucha..
|
|
|
|