 |
Nie mogę zanieść nas tam gdzie obojętność, bo miłość wstęgą jest, co owija piękno.. gdy czuję Twe tętno, nie ufajmy aortom. Jeśli to wspólny horror, nie możemy się potknąć!-- Skor
|
|
 |
Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce".. Dałem Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej.--- Na Pół Etatu
|
|
 |
|
Zaciągam się nikotynowym dymem próbując wypalić swoją przeszłość, by tuż po chwili zabić jego smak, smakiem gorzkiej wódki. I tak co wieczór kochanie modlę się o lepsze jutro.
|
|
 |
Będzie kiedyś lepiej, będzie lepiej już od jutra.
Będzie tak, wierz mi, odnajdziemy się w sekundach.--- Upadli Poeci
|
|
 |
Wczoraj chlałem z typami, ale myślałem o niej.. I myślę, że powiem jej prawdę, gdy ją ujrzę.. Że siedzi w mojej głowie i mam plan na dwójkę naszą..-- Upadli Poeci
|
|
 |
"Nieważne ile ważysz, jaki obwód ma twój biceps, ile wyciskasz i ilu rurkowcom napierdoliłeś w zeszły weekend - jeśli czterolatek podaje ci zabawkowy telefon - to go kurwa odbierasz i chuj."
|
|
 |
|
kiedyś zapytano mnie co to ból, po chwili zastanowienia zaczęłam mówić o kilometrach dzielących dwóch zakochanych, kiedy jedno znajduje się pół Polski dalej, co boli chyba najbardziej, nie mamy szczęścia w zasięgu ręki, nie mamy malinek na szyi i nie mamy z kim śmiać się całą noc. nie jesteśmy całowani, przytulani przez to, co najbardziej kochamy - gwiazdkę, misia, kwiatuszka, skarba. kilometry, tyle już zniszczyłyście, tyle bólu zadałyście, ludzie dalej przez was umierają, płaczą, cierpią, to wszystko jest takie bez sensu. ~`pf
|
|
 |
Czasem chcę słyszeć tylko te bębny z samplem, aby ukoić nerwy i wygrać walkę.--- Małpa
|
|
 |
Chce mieć otwarte oczy i nadal ludziom wierzyć. Już mam otwarte oczy, oni nadal nie są szczerzy.--- Kubiszew
|
|
 |
Taka cicha na pozór, a wiele chciałaby wykrzyczeć.--- Armand & Wicher
|
|
 |
Parę razy miałem już niebo na ręce. Parę razy szukałem nieba w butelce. Parę razy myślałem: to koniec. Parę razy myślałem: jest konkret. Parę razy byłem pewien jak nigdy. Parę razy byłem niemy na krzywdy. Parę razy zawiodłem Cię mocno.. a dziś jak nigdy CHCIAŁBYM TO COFNĄĆ...
|
|
 |
|
Czasami jest tak, że po prostu nie umiecie z siebie zrezygnować. Nieważne ile czasu mija, ile przeszliście, ile razy mówiliście, że powrotów nie będzie-zawsze tworzycie to od nowa. Może minąć kilka lat, a Wy mijając się na ulicy zrozumiecie, że i tak za długo kazaliście czekać drugiej stronie i tym razem zaczniecie naprawdę./esperer
|
|
|
|