 |
Młodzież lubi żyć na krawędzi, pasjonuje nas ryzyko. Biegniemy za mocnymi wrażeniami. Bez przygotowania. Bez pomysłu. Bez planów na przyszłość. ' Młodość musi się wyszumieć ' - mawia stare porzekadło. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby ten szum nie był zbyt głośny.
|
|
 |
Statystycznie najwięcej samobójstw popełniają osoby samotne lub opuszczone. Bo samotność nie ma prawa veta. Nie ma umowy ani daty ważności. Samotność jest, była i zawsze będzie potęgą, równą życiu i śmierci, jednak potęgą uleczalną i to w banalnie prosty sposób. Wystarczy chcieć.
|
|
 |
Ta druga osoba jest zawsze wrogiem i dokładnie tak ją należy traktować. Żaden gracz nie kładzie odkrytych kart na stole. Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze, a które zatrzymać do końca.
|
|
 |
'Jak liście na wietrze płyniemy w powietrze.
W chaosie cały nasz świat...'
|
|
 |
Jeśli wpadłeś w dół, przestań kopać.
|
|
 |
Był wieczór, wyjątkowo ciepły jak na tę porę roku, mimo że delikatnie padał deszcz. Przycisnął mnie jeszcze mocniej do siebie, a ja poczułam jego przyśpieszony rytm serca. Zaczął delikatnie ustami muskać moją szyję i powoli przesuwać się w górę, dotarł w ten sposób do ust - miejsca, które do tej pory nie było jeszcze przez niego zbadane; zawsze, gdy chciał czegoś więcej odsuwałam głowę, cicho przepraszając. Tym razem jednak uległam... Pocałunek był tak subtelny, delikatny, że wprost magiczny, jednak krótki. To ja odsunęłam głowę i z figlarskim uśmiechem spojrzałam mu w oczy. Dobrze wiedziałam, że pozostawiłam niedosyt w nas obojgu.
|
|
 |
A co jeśli nie ma miłości.? Jeśli wszystko to chemia i psychologia.?
|
|
 |
otwarty świat, rany zamknięte.
|
|
 |
Może dobrze by było, gdybym na trochę zniknęła z tego świata, spróbowała ożyć, zapomnieć o przeszłości, poukładać własne myśli i nauczyć się na nowo oddychać? Może to właśnie ten czas, który nastanie jest jedyną chwilą, nadzieją na polepszenie tych wszystkich warunków, jakie otaczają mnie codziennością? Może ten czas, który nastanie jest dobry na zapomnienie o ludziach, którzy odeszli, zniknęli? Może to jedyny sposób, aby odbudować, to cos się straciło przed laty? Jeżeli tak, to czy jestem w stanie podołać temu wyzwaniu? Czy uda mi się naprawdę osiągnąć zamierzony cel, nie poddać się w ostatecznej chwili i wygrać z błędami, jakie popełniałam do dzisiejszego dnia? Czy uda się zwyciężyć, wymazać to wszystko, stanąć na nogi i udać się w nowym kierunku, gdzie odnajdę lepszą egzystencję?
|
|
 |
Dziś włączę po raz ostatni swoje serce. Powiem, jak bardzo Cię kocham. Wyrzucę z siebie wszystkie smutki. Pokaże Ci czym jest uśmiech na twarzy w pochmurne dni, a kiedy zostaniesz zraniony, odejdę tak samo, jak Ty...
|
|
 |
Jeżeli dowiedziałabym się właśnie dziś, że zostały mi zaledwie ostatnie dni życia, wiesz, jakbym je spędziła? Nie zastanawiałabym się nad niczym. Nie chciałabym się truć żadnym leczeniem , które rzekomo miałoby podtrzymywać moje funkcje życiowe w lepszym stanie. Już teraz rzuciłabym wszystko w jasną cholerę, wzięła torbę, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyła w podróż, o której od zawsze marzę. Pojechałabym właśnie do Ciebie, aby się z Tobą spotkać. Spędzić ostatnie chwile życia, których niewiele by mi pozostało. Porwałabym Cię w czasochłonną przestrzeń. Nie myślałabym o żadnym kierunku naszej podróży. Kierowałabym się jedynie sercem, aby być przy Tobie i tylko z Tobą. Bo to właśnie w Twoich ramionach chciałabym wypowiedzieć ostatnie słowa, spojrzeć po raz ostatni w Twoje oczy i na Twoich ustach złożyć ostatni pocałunek, który stałby się początkiem czegoś nowego. ♥
|
|
 |
Tylko Ty możesz wziąć mnie za rękę i bez pytania o zgodę zaprowadzić na koniec świata . ♥ !
|
|
|
|