 |
` Tęskniła za Nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała.
|
|
 |
` Zawsze, kiedy trzeba nie ma miejsca na parkingu. Zawsze, kiedy trzeba nie ma kasy na koncie. Zawsze, kiedy trzeba nie ma Ciebie w moim życiu. Norma.
|
|
 |
` Główny bohater mojego życia ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania, prymitywną potrzebę łamania serc i nad wyraz perfidny urok osobisty.
|
|
 |
` Obudziłam się z ogromnym bólem w klatce piersiowej. Wiem, że muszę dać sobie radę, ale. Ale proszę daj mi dziś siłę. To aż tak wiele?
|
|
 |
` mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem. :/
|
|
 |
` Nie byliśmy razem, nie chodziliśmy na romantyczne spacery. Nie mówiłeś, jak BARDZO mnie kochasz. Nie obiecywałeś mi świetlanej przyszłości. I wreszcie: nie zostawiłeś mnie, jak zabawkę, która po prostu Ci się znudziła. Nie porzuciłeś mnie ze wspomnieniami, które palą moje serce. Więc po co te łzy?! Przecież nie stała się żadna tragedia. Ty mnie po prostu nie kochasz.
|
|
 |
` Piszę rozprawkę na temat "Kocha, nie kocha". Postawiłam tezę, że kocha i rozpaczliwie szukam argumentów...
|
|
 |
` I pomyśleć, że to właśnie On był mi tak cholernie bliski.
|
|
 |
`
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to co było już nie wróci. Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są dla nas ważni, traktują nas całkowicie obojętnie.
|
|
 |
` Pogodziłam się już z tym, że nigdy nic dla Ciebie nie znaczyłam. Było to cholernie trudne, po tym wszystkim. Lecz zrozumiałam, że nie warto czekać, aż wrócisz, bo nigdy się tak nie stanie.
|
|
 |
` Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego. Gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś jeszcze na nas tam czeka.
|
|
 |
` Tak, mam silny charakter. Nie zmienia to jednak faktu, że cholernie potrzebuję Twoich ramion, aby żyć normalnie.
|
|
|
|