 |
|
Po kilku latach chłopak zrozumiał swój błąd, stanął pod jej domem z bukietem jej ulubionych kwiatów. Ona przechodząc obok spojrzała mu w oczy, uroniła jedną łzę i wtuliła się w niego najmocniej jak tylko umiała. Wciąż go kochała, wybaczyła mu bo przemawiała przez nią Miłość .
|
|
 |
|
To właśnie On
Skradł jej cały świat
Życia sens, oddech, oczu blask
|
|
 |
|
nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył cię z gry
|
|
 |
|
nie chcę tęsknić za tym co utracone,
|
|
 |
|
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam,
muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia
|
|
 |
|
Teraz się zastanawiam, czemu na mnie trafiło?I przeżyłem to wszystko, co się Tobie nie śniło
|
|
 |
|
Czemu śmieją się ci, którzy powinni płakać?
Tak fatalnie się stało, że poszedłem tamtędy
Czemu ciągle potykam się o te same błędy?
Czemu znowu samotnie muszę iść przez to życie?
Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw?
|
|
 |
|
Dobrze wiem, jak to jest, kiedy w bagnie się stoi
|
|
 |
|
Czemu tak szybko brat staje się kimś obcym?
|
|
 |
|
Powiedz, czemu czasami nie umiem zaakceptować
Tego, że Bóg ma swój plan, a ja gubię się w słowach
Czemu gdzieś między nimi nie umiem dojrzeć celu?
|
|
 |
|
Czemu ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć?
|
|
 |
|
moja wiara wypadła, Kiedyś z szóstego piętra,
chciałbys więcej szczegółów, lecz nie wiele pamiętam,
weź nikomu nie Ufaj podpowiada rozsądek
|
|
|
|