 |
Ze słońcem czy z deszczem przywitasz poranek, a te same problemy z fartem pójdą w niepamięć.
|
|
 |
I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek
Nasze serca pompują krew a łzy są słone
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny.
|
|
 |
Wszyscy jesteśmy równi i nie istnieją podziały,
koło chuja mi to lata, czy jesteś czarny, czy biały,
czy masz nowe nike, czy nosisz dziurawe buty,
i nie jest dla mnie ważne, czy masz blink czy łańcuchy.
Nie obrażaj swoich byłych, nie wyzywaj ich od kurew,
nawet jeśli żadna z nich nie zasłużyła na szacunek,
i doskonale wedź o tym nie ma kary bez przyczyny,
chodz i tak każdy ma prawo do naprawy swej winy.
|
|
 |
"Ziom, browar czy wódka, to jak cnotka czy suka
Tu patrz komu podajesz, patrz komu ufasz"
|
|
 |
Teraz cię nienawidzę, bo przez ciebie tęsknię,
za życiem z tobą, za niebem na ziemi i piekłem, którym jesteś.
|
|
 |
Który by cię co noc całował po brzuchu i został,
kiedy bałabyś się słowa ginekolog, ciąża i aborcja?
|
|
 |
Pamiętasz jak puszczałaś mi ten track, a ja usłyszałem inaczej?
Który facet by wyczuł, że przy nim płaczesz?
|
|
 |
Wiem czemu pozwoliłem ci odejść,
przecież chwilę temu powódź zalewała nasz ogień.
|
|
 |
Ostatnio miał strzelić nam rok, a dziś chuj nie strzela,
i nie chodzi, że zostawiłaś swój zapach, tam gdzie cię nie ma.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę!
|
|
|
|