głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ssiij

dam sobie radę  przecież jestem silna  tylko kurwa  co ja sobie wmawiam?   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

dam sobie radę, przecież jestem silna, tylko kurwa, co ja sobie wmawiam? / notte.

pytam gdzie jest sprawiedliwość  że na świat przychodzą dzieci z wadami wrodzonymi  umierają osoby  która na śmierć nie zasługują  a tacy skurwiele  chodzą po świecie bez winy. pytam gdzie? bo ten na górze  chyba ostro to wszystko pomieszał.   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

pytam gdzie jest sprawiedliwość, że na świat przychodzą dzieci z wadami wrodzonymi, umierają osoby, która na śmierć nie zasługują, a tacy skurwiele, chodzą po świecie bez winy. pytam gdzie? bo ten na górze, chyba ostro to wszystko pomieszał. / notte.

  nie możesz odejść  krzyknęła zanosząc się płaczem. stał na przeciwko wpatrując się w jej zalaną łzami twarz.   myślisz  że płacz coś tu zmieni? myślisz  że weźmiesz mnie na litość  syknął. podniosła lekko głowę  patrząc na jego ironiczny wyraz twarzy. był okrutny. okrutnie bezlitosny. był bezuczuciowy. wszystko musiało być podporządkowane jemu. to on wszystkim rządził. to on manipulował mną i moim życiem. to on owinął mnie sobie wokół palca. a teraz perfidnie chciał zostawić mnie samą? zbesztać to wszystko  co budowałam po poprzednim upadku?   jak śmiesz? zapytałam  osuwając się lekko po ścianie. usiadłam na zimnej podłodze i skuliłam głowę w kolanach. a on? wyszedł. po prostu zostawił mnie samą. samą z problemami. nie mam co się łudzić  teraz ma inną. to inną manipuluje  ale cieszę się  że nie musiałam na wieczność być zabawką w jego rękach. on nie miał uczuć  a ja mimo tego  że tak strasznie mnie ranił  kochałam go. całą sobą  całą duszą  całym sercem  bezgranicznie.   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

- nie możesz odejść, krzyknęła zanosząc się płaczem. stał na przeciwko wpatrując się w jej zalaną łzami twarz. - myślisz, że płacz coś tu zmieni? myślisz, że weźmiesz mnie na litość, syknął. podniosła lekko głowę, patrząc na jego ironiczny wyraz twarzy. był okrutny. okrutnie bezlitosny. był bezuczuciowy. wszystko musiało być podporządkowane jemu. to on wszystkim rządził. to on manipulował mną i moim życiem. to on owinął mnie sobie wokół palca. a teraz perfidnie chciał zostawić mnie samą? zbesztać to wszystko, co budowałam po poprzednim upadku? - jak śmiesz? zapytałam, osuwając się lekko po ścianie. usiadłam na zimnej podłodze i skuliłam głowę w kolanach. a on? wyszedł. po prostu zostawił mnie samą. samą z problemami. nie mam co się łudzić, teraz ma inną. to inną manipuluje, ale cieszę się, że nie musiałam na wieczność być zabawką w jego rękach. on nie miał uczuć, a ja mimo tego, że tak strasznie mnie ranił, kochałam go. całą sobą, całą duszą, całym sercem, bezgranicznie. / notte.

świetne! gratuluję talentu i dziękuję za opinię    teksty notte dodał komentarz: świetne! gratuluję talentu i dziękuję za opinię ;) do wpisu 18 luty 2012
uświadamiał  że nigdy mnie nie skrzywdzi  że nigdy nie pozwoli skrzywdzić. całował mnie w czoło  gdy wiedział  że jestem na niego obrażona. łaskotał i wbijał palce w żebra  by tylko zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. przeklinał każdy ponury dzień  by następnego ranka zobaczyć słońce. nosił mnie na rękach i całował w czasie deszczu. odgarniał włosy z oczu  by zatopić się w ich spojrzeniu. delikatnie muskał moje usta  wypowiadając szeptem ' kocham Cię '. dbał o to  by nigdy nie było mi zimno. przytulał mnie ot tak bez powodu. pozwalał chodzić w swoich koszulach  mówiąc  że wyglądam bardzo seksownie. robił pyszną gorącą czekoladę  by ogrzać nasze organizmy. oddawał mi parasol  bym tylko nie zmokła i nie przeziębiła się. przy blasku księżyca wyznawał mi miłość i uświadamiał  że każda gwiazda należy do mnie. tak on mnie kochał.   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

uświadamiał, że nigdy mnie nie skrzywdzi, że nigdy nie pozwoli skrzywdzić. całował mnie w czoło, gdy wiedział, że jestem na niego obrażona. łaskotał i wbijał palce w żebra, by tylko zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. przeklinał każdy ponury dzień, by następnego ranka zobaczyć słońce. nosił mnie na rękach i całował w czasie deszczu. odgarniał włosy z oczu, by zatopić się w ich spojrzeniu. delikatnie muskał moje usta, wypowiadając szeptem ' kocham Cię '. dbał o to, by nigdy nie było mi zimno. przytulał mnie ot tak bez powodu. pozwalał chodzić w swoich koszulach, mówiąc, że wyglądam bardzo seksownie. robił pyszną gorącą czekoladę, by ogrzać nasze organizmy. oddawał mi parasol, bym tylko nie zmokła i nie przeziębiła się. przy blasku księżyca wyznawał mi miłość i uświadamiał, że każda gwiazda należy do mnie. tak on mnie kochał. / notte.

z czasem przyzwyczajasz się  że jego już nie ma. budzisz się w zimnym łóżku  wstajesz  robisz śniadanie. czasami pomylisz się i zaparzysz kawę w dwóch kubkach  ale poza tym  wszystko jest okej. schowałaś wszystkie wspólne zdjęcia. usunęłaś z pamięci wszystkie cudowne chwile  bo wiesz  że nigdy nie wrócą. wychodzisz do szkoły  spotykasz zakochane pary  ale nie czujesz bólu  bo nie masz serca i uczuć. jesteś zimna  a twój organizm ogrzewa jedynie gorąca czekolada. czytasz książki  analizujesz przyszłość i wymazujesz wszystko z przeszłości. radzisz sobie  bo przecież jego już nie ma i nie łudź się   nie wróci.   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

z czasem przyzwyczajasz się, że jego już nie ma. budzisz się w zimnym łóżku, wstajesz, robisz śniadanie. czasami pomylisz się i zaparzysz kawę w dwóch kubkach, ale poza tym, wszystko jest okej. schowałaś wszystkie wspólne zdjęcia. usunęłaś z pamięci wszystkie cudowne chwile, bo wiesz, że nigdy nie wrócą. wychodzisz do szkoły, spotykasz zakochane pary, ale nie czujesz bólu, bo nie masz serca i uczuć. jesteś zimna, a twój organizm ogrzewa jedynie gorąca czekolada. czytasz książki, analizujesz przyszłość i wymazujesz wszystko z przeszłości. radzisz sobie, bo przecież jego już nie ma i nie łudź się - nie wróci. / notte.

zawróciłeś w tej głowie  zadurzyłam się w tobie

eiiuzallezniasz dodano: 18 luty 2012

zawróciłeś w tej głowie, zadurzyłam się w tobie

tak. przyznaję. jestem mistrzem w niszczeniu i zabijaniu miłości. tak. masz mnie. nie mam uczuć.   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

tak. przyznaję. jestem mistrzem w niszczeniu i zabijaniu miłości. tak. masz mnie. nie mam uczuć. / notte.

może gdybym zawróciła i spojrzała na to z innej strony  pozbawiłabym cię cierpienia? a może jestem stworzona by ranić i niszczyć wszelkie uczucia? może wystarczy zakończyć ręczne pisanie głupiego scenariusza? może będzie lepiej  łatwiej  prościej?   notte.

notte dodano: 18 luty 2012

może gdybym zawróciła i spojrzała na to z innej strony, pozbawiłabym cię cierpienia? a może jestem stworzona by ranić i niszczyć wszelkie uczucia? może wystarczy zakończyć ręczne pisanie głupiego scenariusza? może będzie lepiej, łatwiej, prościej? / notte.

I to uczucie kiedy idąc ulicą masz wyjebane czy potraci cie samochód czy też nie . ♥   Koteceqq

koteceqq dodano: 18 luty 2012

I to uczucie kiedy idąc ulicą masz wyjebane czy potraci cie samochód czy też nie . ♥ / Koteceqq

jeśli dni te trafił szlag  nie łudź się  nie wrócą.

choruje_na_milosc dodano: 18 luty 2012

jeśli dni te trafił szlag, nie łudź się, nie wrócą.

najgorsze są momenty tej pieprzonej nadziei  która szepcze ci do ucha  że nie wszystko stracone  a on tak naprawdę kocha tylko ciebie. wtedy przestajesz zwracać uwagę na to  co dzieje się wokół ciebie i znowu traktujesz go jak swoje powietrze. nie docierają już do ciebie żadne słowa  żadne tłumaczenia innych ludzi. jesteś tylko ty  on  i twoja chora  wyimaginowana miłość. a potem  jak za działaniem czarodziejskiej różdżki  wszystko do Ciebie wraca  ta cała pieprzona nadzieja gdzieś odchodzi i nagle okazuje się  że to powietrze cię dusi  powoli zabija od środka  a ty czujesz się jeszcze bardziej żałosna  niż na początku.

kamciiiaaa dodano: 18 luty 2012

najgorsze są momenty tej pieprzonej nadziei, która szepcze ci do ucha, że nie wszystko stracone, a on tak naprawdę kocha tylko ciebie. wtedy przestajesz zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół ciebie i znowu traktujesz go jak swoje powietrze. nie docierają już do ciebie żadne słowa, żadne tłumaczenia innych ludzi. jesteś tylko ty, on, i twoja chora, wyimaginowana miłość. a potem, jak za działaniem czarodziejskiej różdżki, wszystko do Ciebie wraca, ta cała pieprzona nadzieja gdzieś odchodzi i nagle okazuje się, że to powietrze cię dusi, powoli zabija od środka, a ty czujesz się jeszcze bardziej żałosna, niż na początku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć