 |
Mam już dość biegania za szczęściem, może niech teraz ono pobiega za mną.
|
|
 |
Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi.
|
|
 |
Myślałam że ty to coś więcej niż "przelotna znajomość" Teraz wiem ze ty nawet nie byłeś znajomością byleś głupim przelotnym złudzeniem.
|
|
 |
Za bardzo cenie sobie swoje własne uczucia, żeby bawic sie czyimiś.
|
|
 |
Na trzeźwo zbyt wielkie sprawy nas dzielą.
|
|
 |
za ile skończy się Twoje 'na zawsze' ?
|
|
 |
i choć jestem z nim niecały miesiąc, uczucie które jest między nami w tak szybki sposób się pogłębia. i choć nie jest przy mnie zawsze, choć nie tuli mnie przez cały czas i nie całuje na dobranoc, ja wiem, że kocham go. takim prawdziwym uczuciem. tak mocno, szczerze i do bólu. i mimo paru sprzeczek, mojej zazdrości, jego przywiązania i pasji, zbliżamy się do siebie. teraz wszyscy wokół mogą robić wszystko by nas rodzielić, ale nie uda się nikomu, bo wiemy co to miłość. / notte.
|
|
 |
potrzebuję tego uczucia, które przepełnia nasze serca. potrzebuję tego wewnętrznego ciepła, chwili otuchy, częstych napadów radości. potrzebuję wyrzeczeń, masy emocji. potrzebuję szczerości, wierności, chwil słabości, czasem kłótni, powiązania, bycia razem, tak na zawsze. potrzebuję słodkich słów, sms-ów na dobranoc, częstych rozmów, dokuczania, łaskotania i dogadywania. potrzebuję uśmiechu, chcę podziwiać te brązowe tęczówki. potrzebuję Jego - pragnę miłości. / notte.
|
|
 |
stoisz na krawędzi. masz wybór, przyjaźń i miłość. co wybierzesz? skręcisz w lewo czy prawo. dasz ponieść się emocjom, czy wybierzesz kumpli, którzy będą zawsze? wiesz, gdybym mogła to poszłabym prosto, bo od dawna miłość omija mnie szerokim łukiem, a kumple są gdy coś chcą, więc przyjmuję zasadę, że mam wyjebane. / notte.
|
|
 |
ja wiem, że miłość nie istnieje, ale to nie ja, tylko moja chora wyobraźnia w nią wierzy. / notte.
|
|
 |
- ale wiesz, że będę zawsze? zapytał. - jeśli dla ciebie zawsze, to kolejne dwa miesiące cierpienia i wylewania łez w poduszkę, to weź spierdalaj. / notte.
|
|
 |
może kiedyś ogarniesz, że zajebiście mi na tobie zależy. może kiedyś zrozumiesz, jak bardzo cię kocham. a może w sumie to nie chcę żebyś to zrozumiał, bo żyć ze świadomością nieodzwajemnionej miłości nie jest lekko. / notte.
|
|
|
|