 |
jest chujowo, ale nie mam już siły udawać, że jest okej / oneeloovee
|
|
 |
i mówię sobie, że mam wyjebane a tak naprawdę to nie potrafię powstrzymać płaczu. / oneeloovee
|
|
 |
codziennie patrze jak moje życie idzie na dno.
|
|
 |
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic niż mieć coś na niby.
|
|
 |
taktuję ludzi, tak jak oni traktują mnie. Bądź dla mnie miły, a ja odwdzięczę się tym samym.
|
|
 |
nie ma to jak spierdolić sobie życie, a później narzekać że jest źle.
|
|
 |
sezon na ' kurwa mać, ale zimno ' uważam za zamknięty. :D
|
|
 |
na błędach uczymy się dopiero wtedy, kiedy zaczyna boleć.
|
|
 |
to że się uśmiecham, śmieję, żartuje tak zawsze nie znaczy że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest źle.
|
|
 |
tak naprawdę nigdy nie był blisko, nigdy mnie nie przytulił ani nawet nie dotknął brzegiem dłoni, nie widział jak dzięki Niemu się uśmiecham, nigdy nie widział jak płaczę, czy też jak się śmieję, nie słyszał mojego głosu. a pomimo to, sercu był bliższy bardziej niż lewe płuco, On był częścią tego serca, tą znacznie ważniejszą dającą najwięcej, tym głupim kawałkiem mięsa, które jeszcze wczoraj dawało życie, a dziś? dziś jest już martwe. / Endoftime.
|
|
 |
Usłyszałem słowa których nigdy nie chciałbym usłyszeć. Przyszedł do mnie facet w białym, odrażającym fartuszku. – Jesteś chory. Masz poważną wadę serca, której nie da się zoperować. Twoją jedyną nadzieją jest przeszczep, ale ze względu na rzadką grupę krwi jest to mało możliwy proces. Jesteś silny więc liczę na to że do momentu w którym nie znajdziemy serca będziesz się dzielnie trzymał, a ta urocza blondynka będzie Cię w tym wspierać. Dzisiaj możesz już wyjść do domu. – Diagnoza była straszna, ale teraz zrozumiałem że to moje ostatnie chwile życia, które muszę spędzić najlepiej jak tylko się da. I spędzam je zaczynając od dzisiaj. ~ nazawszekocham
|
|
 |
choć te wszystkie kłótnie tak bardzo bolą, choć mogą na naszej z drodze zniszczyć doszczętnie wszystko, to wiesz, ja mam tą świadomość, że jeśli zniszczyć, to jedynie na chwilę, bo to właśnie one, uświadamiają Nam jak cudownych ludzi mamy przy sobie, jak bardzo nam na Nich zależy, jak wszystko inne przy Nich się streszcza, i jak bez Nich to co mamy nie miałoby najmniejszego sensu. to właśnie prawdziwa przyjaźń, jest czymś co daje nam to pieprzone szczęście, na każdym kroku wbrew każdej z przeszkód. a niekiedy po prostu potrzebujemy kłótnie, by zdać sobie sprawę z paru spraw, bo to właśnie wtedy, jesteśmy w stanie wyrzucić z siebie doszczętnie wszystko, każde uczucie, które jest podstawą tego co mamy, a mamy naprawdę wiele, mamy siebie. / Endoftime.
|
|
|
|