 |
no i spełnia się najgorszy scenariusz..
|
|
 |
myśl o jutrze doprowadza mnie do nerwicy, chce przespać ten dzień, zostawcie mnie.
|
|
 |
Odmawiam sobie wielu rzeczy, staram się żyć zdrowo, staram się oddychać...
|
|
 |
wszystko mówi do mnie 'zostań'
|
|
 |
mgła za oknem coraz większa, a ja zdaję sobie sprawę, że wcale nie jestem gotowa na kolejne rozczarowanie..
|
|
 |
Zły cukier! Koniec z nami!
|
|
 |
Dawno temu miałam nadzieję, ale teraz ją straciłam. Wiesz zawsze mogłaś do mnie zadzwonić, napisać o każdej porze dnia i nocy, zawsze mogłaś stanąć w moich drzwiach, ale nie byłam potrzebna, trudno. Jest całkiem spoko, chyba mam żal sama do siebie, ale nie do końca wiem dlaczego, chyba mi zależało, a może nadal zależy.
|
|
 |
...będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni, i na tyle słabi, na ile będziemy podzieleni.
|
|
 |
Tak sobie myślę, że brakuje mi mnie sprzed 2 lat. Byłam wtedy zupełnie inna, szczęśliwsza, normalniejsza, a przede wszystkim spokojniejsza. Wtedy trochę mniej jadłam, trochę mniej piłam, ale trochę więcej brałam...
|
|
 |
Tak nam trudno oprzeć się pokusie zrobienia wrażenia na innych, kiedy jesteśmy razem.
|
|
 |
Widzisz, można istnieć bez duszy, jak długo działa mózg i serce. Ale nie ma się świadomości samego siebie, żadnych wspomnień... nic. I nie ma żadnej szansy na ozdrowienie.Po prostu się... istnieje, i tyle. Jak pusta muszla.
|
|
 |
Nagle coś drobiażdżek wręcz
Na manowce złości wywiódł mnie
|
|
|
|