 |
rozwiać raz na zawsze problem pragnę, wierz mi, który zmusza do pisania tych pojebanych treści
|
|
 |
a Ty tańcz dla mnie rumbę, aż stracimy rachubę
|
|
 |
pamiętam pierwszy melanż, pierwsze nastolatki z jointem. na jednej z takich imprez dwie gówniary zaszły w ciążę
|
|
 |
konsekwencje naszych czynów odbiją się w przyszłości echem, sam pracuję na swą przyszłość nie tłumacząc niby pechem
|
|
 |
doceniam wspomnienia i każde miejsce, bo każde z tych spraw warunkuje to kim jestem
|
|
 |
wśród brudnych krawężników i szarej monotonii, gdzie czas stoi, dni płyną w kroplach alkoholi
|
|
 |
muszę iść i walczyć póki nie spocznę bo chce tego co każdy, tylko sto razy mocniej
|
|
 |
mam klucz do świata marzeń, chcesz? możesz w nim zamieszkać
|
|
 |
bo czas mnie nie zmienił, czas mnie wychował
|
|
 |
sprawdź jak sny z podwórek stały się natchnieniem.
|
|
 |
wśród brudnych krawężników i szarej monotonii,
gdzie czas stoi, dni płyną w kroplach alkoholi.
|
|
 |
są takie rzeczy na które nie mamy wpływu.
|
|
|
|