 |
Naprawdę pragnę wierzyć, że wszystko wróci do normy.
|
|
 |
Trochę tak jest, że nie warto palić za sobą mostów, bo potem jak chcesz uciec to już nie możesz do tego, co było wcześniej. A uciekać do przyszłości, do nieznanego to tak trochę słabo.
|
|
 |
Łeb mnie rozpierdala i oczy i w tym wszystkim muszę podejmować jakieś życiowe decyzje i przyjmować na klatę porażki.
|
|
 |
- Kochanie wyjdziesz z psem?
- A wyjdziesz za mnie?
- Taak, tak. Zawsze o tym marzyłam.
- To idź bo mi się nie chce.
|
|
 |
Najgorsze uczucie? Gdy, patrzysz w oczy osoby, którą tak kurewsko kochasz i Ona patrzy w Twoje i wiesz, że jej uczucie jest ogromne, a Wasze usta krzyczą, że to już najwyższy czas się rozstać i przestać ranić.
|
|
 |
Czuję tak kurewskie rozczarowanie, niezrozumienie i niepogodę. Jestem wściekła na siebie, na Niego, na życie, na przeznaczenie, na Boga- jak mogliśmy to wszystko tak spierdolić?
|
|
 |
Wczoraj w nocy, gdy nadzy patrzyliśmy na siebie i łzy płynęły po moich piersiach i Twoim zaroście nie mogłam zaakceptować tej myśli, że Nasz związek powinien się rozpaść. Nie mogłam uwierzyć w to, że bez Ciebie będzie mi lepiej. Tak strasznie bałam się tej myśli, że Ciebie nie będzie obok, gdy będę miała ochotę poskakać przez kałużę, gotować rosół w środku nocy, czy uprawiać ostry seks i wydrapywać na Twoich plecach swoje orgazmy.
|
|
 |
Definicja mnie? Mały, ledwo stąpający po ziemi lęk.
|
|
 |
Nocne rozmowy z moblo? To takie kurwa żałosne.
|
|
 |
Gdzie się podział ten facet, który jeszcze kilka tygodni temu obiecywał, że nigdy mnie nie zrani i, że mogę być przy Nim bezpieczna?
|
|
 |
Wiem tylko, że kocham Cię zbyt mocno by odejść.
|
|
 |
Cieszę się, że nikt mi w końcu nie pieprzy, że "będzie dobrze", że "wszystko się ułoży". Lubię swoją samotność, swój rap, swoje myśli i o dziwo swoje marzenia,
|
|
|
|