 |
|
tak wiele słów budzi w tobie łzy
|
|
 |
|
jego już nie ma i wolałabyś myśleć, że ci się śnił, teraz chcesz go z powrotem, a przecież był
|
|
 |
|
co do przyjaźni, kolejny dzień, telefon milczy dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć
|
|
 |
|
widzisz ja już nie bardzo widzę sensu w tym wszystkim
|
|
 |
|
nie umiem się skarżyć i nie chcę o coś prosić.
cisza, myślę o niej, piję kawę, palę papierosy
|
|
 |
|
znasz to uczucie być samemu? znasz, nic nie boli
|
|
 |
|
może w nocy w całość ułożą się fragmenty.
może, kto wie, na razie piję kawę, palę skręty
|
|
 |
|
i dzień za dniem tutaj mija się z sensem, zabierz mnie stąd "dokąd?" - "obojętnie"
|
|
 |
|
Wiesz, że to wiecej niz mam.'
|
|
 |
|
Sentyment pozostanie. Uczucie niekoniecznie.
|
|
 |
|
Wesołego jajka - oj, to nie ta bajka! Przepraszam, pomyłka, to miała być choinka! Więc życzę prezentów, szczęśliwych momentów, karpia smacznego i roku 2012 udanego! ♥
|
|
 |
|
w ciemności słucham kaset na słuchawkach
|
|
|
|