 |
Nie czekaj na jutro. Jutra nie będzie. Wszystko zatrzymało się tamtego dnia. Wszystko zostało zamknięte z tymi paskudnymi słowami. Jestem tak zmęczona tęsknotą, że chwilami tracę poczucie realności. Wariuję, czuję pod powiekami zbliżającą się histerię. Czuję jak ból blokuje mi gardło, nie pozwala krzyczeć. Chciałabym krzyczeć tak bardzo. Chciałabym, żebyś wszystko słyszał, żebyś mógł poczuć jak igły bezradności wbijają się w Twoje ciało. Dlaczego mi to zrobiłeś? Dlaczego zostawiłeś mnie samą? Dlaczego nie złapałeś mnie za rękę, kiedy mówiłam Ci, że muszę odejść? Dlaczego o mnie nie walczyłeś? Dlaczego? Prosiłam Cię, tak naprawdę Cię prosiłam, ukrywałam swoje prośby w innych słowach, w tonie, w milczeniu. Kiedy milczałam, prosiłam Cię, żebyś był. Kiedy nie wiedziałam co mam Ci powiedzieć, kiedy urywałam w pół zdania - prosiłam Cię. Błagam, nie chciałam, żebyś mi to wszystko odbierał..
|
|
 |
My to banda co na majkach ma power, ciągła walka na kartkach jak Avengers
|
|
 |
Nie mam ochoty gadać o tym, co było kiedyś, chcę na szczyt zapierdalać i tego jestem pewny
|
|
 |
Pewność siebie leży w mej naturze, musisz być pewien, że jesteś gotów przejść przez burzę, i czy to za trudne czy oni za prości - nie wiem, bo nie odróżniają nieskromności od pewności siebie.
|
|
 |
Nie sprzedam duszy, serce moje szlocha skrycie, bo choć nie raz się go boję, to jednak kocham to życie
|
|
 |
To dorosłe życie daje w kość, ktoś do przodu twardo idzie, a z tyłu zostaje ktoś
|
|
 |
Więzy krwi, nie ma granic między nami, nie ma w życiu opcji typu honor dla pieniędzy plamić
|
|
 |
Nie mają prawa do tego, żeby nam mówić jak mamy żyć, bo to my sami jesteśmy reżyserami swojego życia, musi tak być
|
|
 |
Przyjaciół paru prawdziwych, chociaż na ogół im bardziej Ci coś wychodzi tym masz więcej wrogów
|
|
 |
Kochana Polsko, powiedz kto w końcu wybawi Cię, bo to, co się tu wyprawia już przestało bawić mnie
|
|
 |
Jesteśmy ofiarami zbiorowej hipnozy wszyscy, manipulować nami chcą jebani komuniści, tępy naród wszystko łyka jak młody pelikan, czar obietnic szybko pryska, po wyborach znika.
|
|
 |
Pierdol ją, zobacz jak daleko zaszedłeś, nie daj ranić się sentymentom - życie jest piękne. Wczoraj w niebie, dzisiaj w piekle, coraz częściej spać się nie chce po dobrym seksie.
|
|
|
|