 |
Kochałam go za to , za co inni go nienawidzili . To ja tolerowałam jego widzi mi się , akceptowałam kretyńskie pomysły . Nie potrafił tego docenić .
|
|
 |
dzis siedze i mysle co by bylo...gdybym wtedy nie zamknął drzwi i nie odszedł / nizej-podpisany
|
|
 |
wiem na kogo mogę liczyć , a kto jest zwykłym chujem . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Przypadki nie istnieją , wszystkie rzeczy , które się zdarzają , zdarzają się w jakimś celu . [ dzyndzel ]
|
|
 |
jest mnóstwo pięknych słów. wiele cudownych zdań, które słyszym od ukochanej osoby. jednak najbardziej w sercu zapadają te wypwowiedziane odruchowo, bez zastanowienia. krótkie 'kocham Cię' podczas robienia obiadu, czy też najzwyklejsze w świecie 'trwaj przy mnie' podczas prowadzenia Go do domu pijanego. te słowa płyną z głębi serca, są tak oczywiste, że druga osoba nawet się nad nimi nie zastanawia. i to właśnie jest cudowne - nie żadne kolorowane słówka, tylko proste, krótkie zdania - które dają tak wiele ciepła naszemu sercu. / veriolla
|
|
 |
obserwuj moje życie. bądź poniormowana o każdym szczególe mojego dnia, lepiej niż ja. dowiaduj się o wszystkim. miej multum informacji. tylko uważaj - bo zaczniesz żałować, gdy okaże się, że moje życie jest znacznie lepsze od Twojego. a czy tak będzie ? tak, to tylko kwestia czasu, Mała. / veriolla
|
|
 |
przestajesz być najważniejszy . [ dzyndzelek ]
|
|
 |
Czasem wystarczy się tylko przytulić do odpowiedniej osoby by zapomnieć o wszystkich problemach . [ dzyndzelek ]
|
|
 |
bez rocznic i postanowień bez wspomnień i rozczarowań .
|
|
 |
czuje ze bez jej oddechu umieram. / nizej-podpisany
|
|
 |
|
I ta jego cieplutka choć za duża bluza.
|
|
 |
wszystkie dni wyglądały tak samo nie różniły się niczym, ciągły bieg pomiędzy szpitalem, a domem coraz więcej niepewności, strach o każdy twój oddech i ta jebana nadzieja, że jednak masz szansę, że akurat tobie, będzie dane żyć dalej w końcu byłaś miłością mojego życia tą która oddała mi swoje serce, mimo że zapewniałem że będzie dobrze, nigdy nie było, wiedziałaś że odchodzisz, a mimo to dalej się uśmiechałaś, byłaś oparciem dla mnie mimo że to ja powinienem być nim dla ciebie i gdybym w tedy nie wyszedł, gdybym w tedy nie zamknął tych białych drzwi, może dane było by mi usłyszeć twoje jeszcze jedno 'kocham cię' / nizej-podpisany
|
|
|
|