 |
Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno,powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...?Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat,dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem.
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
 |
i możesz być z siebie dumny, jesteś autorem moich łez.
|
|
 |
Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca papierosami, a serce Tobą.
|
|
 |
To był jeden moment, jedno słowo, jedna chwila, jedna sekunda, ale za to milion pytań które jedno za
drugim rodziło się w mojej małej głowie... < / 3
|
|
 |
Nie dzwonił, nie pisał i
ona też postanowiła się nie
narzucać .
|
|
 |
Bo wiesz ... Kiedyś zapomnę .!
Nie dziś ... Nie jutro . Ale zapomnę .!;**
|
|
 |
Marzyła o tym, żeby pofrunąć, żeby uciec jak najdalej stąd. Miała już dosyć problemów i tego przereklamowanego świata.
|
|
 |
Bądź . - Po co ? - Bo życie mnie przeraża . Bo boje się samotności . Bo.. gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko .. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra .. bo Twój uśmiech sprawia , że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane ..
|
|
 |
byłeś moim nauczycielem od lekcji 'mam wyjebane' szkoda tylko,
że nie nauczyłeś mnie jak mieć wyjebane na Ciebie i miłość cwaniaczku.
|
|
 |
Tęsknota. Ogłupienie zmysłów. Idealizacja, sakralizacja, hiperbolizacja i parenaście innych acji, które nie dają Ci spać po nocach. Wiedz, że nie tylko Ty tak masz.
|
|
|
|