głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika spontaaan

Już nic nie czuję. Nie mam w sobie żadnych uczuć  no może prócz jednego   obojętności. Została mi tylko ona. Nie czuję  że mogę jeszcze komukolwiek kiedyś zaufać. Nie wiem  czy będę w stanie jeszcze kiedykolwiek kogoś pokochać. A wiesz dlaczego? Bo pewien Pan  jakiś czas temu skradł moje serce dla siebie. Lecz odchodząc zapomniał zwrócić mi je wraz z hasłem dostępu. Teraz nie potrafię już nikogo pokochać  nie potrafię zaufać  jak kiedyś. Pomimo  że jest wiele osób  które chciałaby roztopić lodowe kraty z mojego serca  to jednak żaden z nich nie jest w stanie sprawić  abym na nowo umiała kochać.

remember_ dodano: 23 stycznia 2013

Już nic nie czuję. Nie mam w sobie żadnych uczuć, no może prócz jednego - obojętności. Została mi tylko ona. Nie czuję, że mogę jeszcze komukolwiek kiedyś zaufać. Nie wiem, czy będę w stanie jeszcze kiedykolwiek kogoś pokochać. A wiesz dlaczego? Bo pewien Pan, jakiś czas temu skradł moje serce dla siebie. Lecz odchodząc zapomniał zwrócić mi je wraz z hasłem dostępu. Teraz nie potrafię już nikogo pokochać, nie potrafię zaufać, jak kiedyś. Pomimo, że jest wiele osób, które chciałaby roztopić lodowe kraty z mojego serca, to jednak żaden z nich nie jest w stanie sprawić, abym na nowo umiała kochać.

Pamiętasz  jak mówiłeś  że będziemy zawsze razem? Że szczęście będziemy gonić i nigdy go nie wypuścimy z rąk? I gdzie to wszystko się podziało? Dlaczego nasze obietnice  wspólne zamiary chęci przeżycia tak wielu rzeczy stały się jednym  wielkim absurdem? Dlaczego już nie łączy nas żadna więź? Dlaczego los pozwolił nam ot tak odejść od siebie? Przecież mieliśmy walczyć. To było naszym życiowym mottem. Mieliśmy się nie poddawać  lecz realizować wspólne cele.. Ja wciąż chcę to odzyskać  lecz czy Ty też tego chcesz? Proszę  zastanów się nad tym wszystkim i odpowiedz mi. Zrozum  że potrzebuję Twojej odpowiedzi. Muszę wiedzieć  że mam jeszcze jakiś niespełniony cel  o który chcę walczyć. Pomóż mi przejść dalej przez życie dotrzymując Tobie kroku. Nie odpychaj mnie  jak reszty.. Wiesz  że nie zniosę kolejnego odrzucenia.

remember_ dodano: 23 stycznia 2013

Pamiętasz, jak mówiłeś, że będziemy zawsze razem? Że szczęście będziemy gonić i nigdy go nie wypuścimy z rąk? I gdzie to wszystko się podziało? Dlaczego nasze obietnice, wspólne zamiary chęci przeżycia tak wielu rzeczy stały się jednym, wielkim absurdem? Dlaczego już nie łączy nas żadna więź? Dlaczego los pozwolił nam ot tak odejść od siebie? Przecież mieliśmy walczyć. To było naszym życiowym mottem. Mieliśmy się nie poddawać, lecz realizować wspólne cele.. Ja wciąż chcę to odzyskać, lecz czy Ty też tego chcesz? Proszę, zastanów się nad tym wszystkim i odpowiedz mi. Zrozum, że potrzebuję Twojej odpowiedzi. Muszę wiedzieć, że mam jeszcze jakiś niespełniony cel, o który chcę walczyć. Pomóż mi przejść dalej przez życie dotrzymując Tobie kroku. Nie odpychaj mnie, jak reszty.. Wiesz, że nie zniosę kolejnego odrzucenia.

Może czas najwyższy pogodzić się z Jego odejściem? Zapomnieć o tym wszystkim co było złe  spróbować jakoś od nowa życie. Może to w czymś pomoże  a może wręcz przeciwnie? Jak potoczy się dalsze życie? Czy będzie w nim szczęście  którego od tak dawna brakuje  czy może coraz więcej żalu  smutku i niepewności co do uczuć? Wiesz przecież  że już dojść jest tych wszystkich łez  kłamstw  które tak bardzo mnie niszczą. Nie chcę żyć przeszłością  nie chcę wciąż pamiętać  że coś do Niego czuję  a jednak to ukrywam. Przecież Jego od roku już przy mnie nie ma. Nie ma Jego osoby  Jego miłości. Jest z inną i prawdopodobnie stał się parę tygodni szczęśliwym  młodym ojcem. Więc jaką decyzję mogę podjąć  aby naprawdę się od tego uwolnić?

remember_ dodano: 23 stycznia 2013

Może czas najwyższy pogodzić się z Jego odejściem? Zapomnieć o tym wszystkim co było złe, spróbować jakoś od nowa życie. Może to w czymś pomoże, a może wręcz przeciwnie? Jak potoczy się dalsze życie? Czy będzie w nim szczęście, którego od tak dawna brakuje, czy może coraz więcej żalu, smutku i niepewności co do uczuć? Wiesz przecież, że już dojść jest tych wszystkich łez, kłamstw, które tak bardzo mnie niszczą. Nie chcę żyć przeszłością, nie chcę wciąż pamiętać, że coś do Niego czuję, a jednak to ukrywam. Przecież Jego od roku już przy mnie nie ma. Nie ma Jego osoby, Jego miłości. Jest z inną i prawdopodobnie stał się parę tygodni szczęśliwym, młodym ojcem. Więc jaką decyzję mogę podjąć, aby naprawdę się od tego uwolnić?

Tak bardzo się boję o Ciebie  o Twój los  o Twoje życie. Staram się odpędzam każdego dnia złe myśli od siebie  aby nie mieć przed oczami złych wizji  lecz wiesz co? Coraz częściej nie jestem w stanie wygrywać z tym wszystkim. Powoli to zaczyna mnie przerastać. Ten strach  że coś złego może Tobie się stać  że mogłabym Cię w jednej chwili stracić... Jest silniejszy ode mnie. A ja nawet nie potrafię się do Ciebie odezwać. Nie mam sił  aby napisać jednej wiadomości  a co dopiero wybrać Twój numer  aby Cię usłyszeć. Boję się odrzucenia  a to sprawia  że z dnia na dzień strach o Ciebie jest silniejszy...A zaś wmawianie sobie  że wszystkie myśli  które znajdują się w mojej głowie zaczynają być wytworem mojej chorej wyobraźni wcale nie pomaga.

remember_ dodano: 23 stycznia 2013

Tak bardzo się boję o Ciebie, o Twój los, o Twoje życie. Staram się odpędzam każdego dnia złe myśli od siebie, aby nie mieć przed oczami złych wizji, lecz wiesz co? Coraz częściej nie jestem w stanie wygrywać z tym wszystkim. Powoli to zaczyna mnie przerastać. Ten strach, że coś złego może Tobie się stać, że mogłabym Cię w jednej chwili stracić... Jest silniejszy ode mnie. A ja nawet nie potrafię się do Ciebie odezwać. Nie mam sił, aby napisać jednej wiadomości, a co dopiero wybrać Twój numer, aby Cię usłyszeć. Boję się odrzucenia, a to sprawia, że z dnia na dzień strach o Ciebie jest silniejszy...A zaś wmawianie sobie, że wszystkie myśli, które znajdują się w mojej głowie zaczynają być wytworem mojej chorej wyobraźni wcale nie pomaga.

Powinnam Tobie dziękować za to  że byłeś w moim życiu? Za to  że je zniszczyłeś  czy odmieniłeś?

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Powinnam Tobie dziękować za to, że byłeś w moim życiu? Za to, że je zniszczyłeś, czy odmieniłeś?

Skończyła się już zabawa  kochanie. Nie będziesz więcej grał na moich uczuciach. Czas  abyś pojął czym jest prawdziwe życie. Nie rozumiesz tego pojęcia? Zapewne się niedługo przekonasz co to znaczy. Wystarczy  że odczujesz trochę bólu  tej niepewności siebie oraz zagubienia. Poczujesz  jak to jest  gdy osoby  które uważasz za przyjaciół Cię zostawiają na pastwę losu. Nauczysz się walki o przetrwanie. Poczujesz smak porażki. Wiele razy na Twoim sercu zostaną wyryte napisy wspomnień  o których nie zapomnisz. Będziesz do nich powracał  będziesz czuł  jak bardzo bolała Cię miłość względem drugiej osoby. Kiedyś poczujesz co to wszystko znaczy co wyprawiałeś wobec innych..Może wyciągniesz z tego jakieś wnioski  a jeżeli nie będziesz nadal cierpiał. Lecz z dnia na dzień cierpienie będzie coraz silniejsze.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Skończyła się już zabawa, kochanie. Nie będziesz więcej grał na moich uczuciach. Czas, abyś pojął czym jest prawdziwe życie. Nie rozumiesz tego pojęcia? Zapewne się niedługo przekonasz co to znaczy. Wystarczy, że odczujesz trochę bólu, tej niepewności siebie oraz zagubienia. Poczujesz, jak to jest, gdy osoby, które uważasz za przyjaciół Cię zostawiają na pastwę losu. Nauczysz się walki o przetrwanie. Poczujesz smak porażki. Wiele razy na Twoim sercu zostaną wyryte napisy wspomnień, o których nie zapomnisz. Będziesz do nich powracał, będziesz czuł, jak bardzo bolała Cię miłość względem drugiej osoby. Kiedyś poczujesz co to wszystko znaczy co wyprawiałeś wobec innych..Może wyciągniesz z tego jakieś wnioski, a jeżeli nie będziesz nadal cierpiał. Lecz z dnia na dzień cierpienie będzie coraz silniejsze.

Czujesz? Tęsknota znów we mnie uderzyła. Tym razem zawładnęła moim sercem  a nie umysłem. Sprawiła  że nie mogę przestać o Tobie myśleć. Każde uczucie  jakim Cię darzyłam w przeszłości nagle ożyło. Dla mnie to zaczyna być czystym samobójstwem.. Bo duszę się tym. Przez tą tęsknotę zaczynam umierać  lecz Ty tego nie widzisz.. Nie chcesz tego widzieć.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Czujesz? Tęsknota znów we mnie uderzyła. Tym razem zawładnęła moim sercem, a nie umysłem. Sprawiła, że nie mogę przestać o Tobie myśleć. Każde uczucie, jakim Cię darzyłam w przeszłości nagle ożyło. Dla mnie to zaczyna być czystym samobójstwem.. Bo duszę się tym. Przez tą tęsknotę zaczynam umierać, lecz Ty tego nie widzisz.. Nie chcesz tego widzieć.

Wróć  proszę Cię wróć. Nie daję sobie rady bez Ciebie. Nie potrafię normalnie żyć  a co dopiero funkcjonować podczas Twojej nieobecności. Ciągle o Tobie myślę  zastanawiam się co robisz  jak się czujesz... Czy jesteś bezpieczny  szczęśliwy  zdrowy? Ciągle zadaję sobie masę pytań  na które nie znam odpowiedzi  a bardzo chciałabym czegoś się dowiedzieć. Lecz nie mam ku temu możliwości. Dobrze wiesz  że nie odezwę się pierwsza. Boję się tego.. Nie wiem w jakim będziesz humorze  czy ktoś Cię nie wkurzył  a może ja sama coś złego zrobiłam o czym nie wiem  co spowodowało  że postanowiłeś ode mnie odejść? Ciągłe rozmyślanie i stawianie sobie różnych odpowiedzi wcale mi nie pomaga. Wręcz przeciwnie   to mnie zabija. Doskonale o tym wiesz  przecież mnie znasz na wylot. Wiesz  jaka jestem... I wiesz co mnie niszczy. Proszę  wróć i pozwól mi jakoś wszystko naprawić to co  między nami się popsuło. Nie wiem  czy długo dam radę pociągnąć bez Ciebie...

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Wróć, proszę Cię wróć. Nie daję sobie rady bez Ciebie. Nie potrafię normalnie żyć, a co dopiero funkcjonować podczas Twojej nieobecności. Ciągle o Tobie myślę, zastanawiam się co robisz, jak się czujesz... Czy jesteś bezpieczny, szczęśliwy, zdrowy? Ciągle zadaję sobie masę pytań, na które nie znam odpowiedzi, a bardzo chciałabym czegoś się dowiedzieć. Lecz nie mam ku temu możliwości. Dobrze wiesz, że nie odezwę się pierwsza. Boję się tego.. Nie wiem w jakim będziesz humorze, czy ktoś Cię nie wkurzył, a może ja sama coś złego zrobiłam o czym nie wiem, co spowodowało, że postanowiłeś ode mnie odejść? Ciągłe rozmyślanie i stawianie sobie różnych odpowiedzi wcale mi nie pomaga. Wręcz przeciwnie - to mnie zabija. Doskonale o tym wiesz, przecież mnie znasz na wylot. Wiesz, jaka jestem... I wiesz co mnie niszczy. Proszę, wróć i pozwól mi jakoś wszystko naprawić to co między nami się popsuło. Nie wiem, czy długo dam radę pociągnąć bez Ciebie...

Serce mi pęka z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię nic z tym zrobić. Żadne nowe uzależnienia  czy leki nie działają. Nikt  ani nic nie jest w stanie go posklejać  aby wciąż biło tak  jak należy. Zaczyna coraz częściej odmawiać posłuszeństwa. Z dnia na dzień czuję coraz to silniejszy ucisk w klatce piersiowej. Nie jestem w stanie długo tak wytrzymać. Może w końcu ruszysz się i poratujesz mnie? Wiesz  chciałabym jeszcze trochę pożyć... A jeżeli nic z tym nie zrobisz będziesz miał mnie do końca swoich dni na sumieniu. To przez Ciebie się przekręcę i odejdę do innego świata  gdzie zacznę na nowo wszystko układać  szukając tym razem silniejszej zemsty na Ciebie.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Serce mi pęka z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię nic z tym zrobić. Żadne nowe uzależnienia, czy leki nie działają. Nikt, ani nic nie jest w stanie go posklejać, aby wciąż biło tak, jak należy. Zaczyna coraz częściej odmawiać posłuszeństwa. Z dnia na dzień czuję coraz to silniejszy ucisk w klatce piersiowej. Nie jestem w stanie długo tak wytrzymać. Może w końcu ruszysz się i poratujesz mnie? Wiesz, chciałabym jeszcze trochę pożyć... A jeżeli nic z tym nie zrobisz będziesz miał mnie do końca swoich dni na sumieniu. To przez Ciebie się przekręcę i odejdę do innego świata, gdzie zacznę na nowo wszystko układać, szukając tym razem silniejszej zemsty na Ciebie.

Uciekam  coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy  lecz nikt nie widzi  że to jest wyłącznie maska  pod którą ukrywam masę bólu  który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega  że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy  pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań  ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci  którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą  że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał  że coś jest nie tak.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Uciekam, coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy, lecz nikt nie widzi, że to jest wyłącznie maska, pod którą ukrywam masę bólu, który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega, że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy, pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań, ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci, którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą, że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał, że coś jest nie tak.

Boję się  wiesz? Boję się codzienności  tego  że muszę iść spać. Boję się nadchodzącego snu  w którym czekają mnie kolejne koszmary. Boję się budzić w nocy z myślą  że znów pojawił się w moim śnie. Boję się poranków  kiedy czuję  że nie ma przy mnie nikogo komu tak naprawdę byłabym w stanie zaufać. Boję się samej siebie  bo każdym ruchem  który wykonuję mogę coś spieprzyć.. A nie chcę tego. Nie chcę się ciągle bać i przed wszystkim uciekać. Lecz  jak mam pójść do przodu  ruszyć cokolwiek  kiedy strach ogarnia nie tylko moje ciało  ale też i duszę ?Jakim kierunkiem mam się udać  aby nigdy więcej nie powiedzieć  że to jeden z największych błędów  jakie wykonałam?

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Boję się, wiesz? Boję się codzienności, tego, że muszę iść spać. Boję się nadchodzącego snu, w którym czekają mnie kolejne koszmary. Boję się budzić w nocy z myślą, że znów pojawił się w moim śnie. Boję się poranków, kiedy czuję, że nie ma przy mnie nikogo komu tak naprawdę byłabym w stanie zaufać. Boję się samej siebie, bo każdym ruchem, który wykonuję mogę coś spieprzyć.. A nie chcę tego. Nie chcę się ciągle bać i przed wszystkim uciekać. Lecz, jak mam pójść do przodu, ruszyć cokolwiek, kiedy strach ogarnia nie tylko moje ciało, ale też i duszę ?Jakim kierunkiem mam się udać, aby nigdy więcej nie powiedzieć, że to jeden z największych błędów, jakie wykonałam?

Próbujesz wyleczyć moje serce z bezsilności  która mnie otacza  ale nie rozumiesz  że nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć od nowa? Przynajmniej ja tak nie potrafię. Chcesz  abym rzuciła wszystko  pozbyła się wspomnień  dawnych myśli.. Wszystkie co związane jest z dawnym życiem  które już nigdy do mnie nie wróci. Lecz  czy zastanowiłeś się nad tym  jak wiele każdy gest może mnie kosztować łez? Nie jest tak łatwo pozbyć się znacznej części swojego życia. Przecież  gdyby nie ona  gdyby nie ta przeszłość.. Nie istniałabym dzisiaj. Ona mnie czegoś nauczyła  jest częścią mnie... Więc  jak mam rzucić całe swoje życie w jednej chwili i zacząć całą zabawę od nowa? No proszę  powiedz mi  jak to zrobić?

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Próbujesz wyleczyć moje serce z bezsilności, która mnie otacza, ale nie rozumiesz, że nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć od nowa? Przynajmniej ja tak nie potrafię. Chcesz, abym rzuciła wszystko, pozbyła się wspomnień, dawnych myśli.. Wszystkie co związane jest z dawnym życiem, które już nigdy do mnie nie wróci. Lecz, czy zastanowiłeś się nad tym, jak wiele każdy gest może mnie kosztować łez? Nie jest tak łatwo pozbyć się znacznej części swojego życia. Przecież, gdyby nie ona, gdyby nie ta przeszłość.. Nie istniałabym dzisiaj. Ona mnie czegoś nauczyła, jest częścią mnie... Więc, jak mam rzucić całe swoje życie w jednej chwili i zacząć całą zabawę od nowa? No proszę, powiedz mi, jak to zrobić?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć