 |
Cisza sięgająca dna. Pusta w sercu,brak myśli.I tylko wieczne pytania. Dlaczego tak jest?Dlaczego ta tęsknota, która gdzieś utknęła w mojej duszy nie potrafi się z niej uwolnić?Czy jestem teraz skazana na cierpienie poprzez wewnętrzne duszenie?Czy nie lepiej by było, abym cierpiała poprzez silny ból, jaki wyrzuciłabym z siebie w słonych łzach?Moja klatka piersiowa w tej chwili zaczyna pękać.Serce wariuje, jak oszalałe.Nie jestem w stanie nawet nad tym zapanować.Czuję, że nie mogę oddychać.Pomimo walki z tym nie jestem w stanie tego przezwyciężyć..Czyżby los postanowił znaleźć sobie silniejszy sposób na ukaranie mojego istnienia? Czy muszę naprawdę tak cierpieć przez te wszystkie lata...?Dlaczego nie mogę mieć chociaż paru sekund spokoju,dlaczego nie mogę poczuć się kochana...?Dlaczego zostałam skazana na wieczną samotność?Czy zrobiłam coś nie tak,co spowodowało zabicie drugiego człowieka?A może ja po prostu trafiłam w złe ręce ludzi,od których nie potrafię się uwolnić?~remember_~
|
|
 |
` Strach przenika każdą część mojego ciała, jednak jeśli nie zrobię tego teraz to wiem, że już później nie dam rady../spontaaan
|
|
 |
` Czasem mam wrażenie, że ludzie przemijają szybciej niż wskazówka zmienia miejsce na zegarze../spontaaan
|
|
 |
` W twoim życiu końcem jest śmierć, w moim to dopiero półmetek../spontaaan
|
|
 |
` Masz dwa wyjścia: możesz zostać lub odejść. Ale pamiętaj jak odejdziesz to ja za tobą nie pobiegnę, nie będę Cię zatrzymywać i czekać na twój powrót też nie będę. Pamiętaj, czas się nie cofa../spontaaan
|
|
 |
` Tak długo czekałam na ten moment. Czekałam by widok twojej osoby nie przyprawiał mnie o szybsze bicie serca. By mózg nie wracał do wspomnieć i do czasu gdy to ode mnie zależało co będzie między nami, a moja podjęta decyzja unieważniła nasz uczucia jakimi się darzyliśmy. Czekałam by móc przejść koło Ciebie, jak gdyby nic się nie stało, by nie sprawdzać co parę minut czy przypadkiem nie dostałam sms o treści " tęsknie.". Cierpliwość się opłaciła. Już nie znaczysz dla mnie nic więcej niż przeciętny znajomy./spontaaan
|
|
 |
Chcę, aby był przy Mnie. Chcę spędzać z Nim każdą wolną chwilę. Chcę, aby mnie przytulał w chłodne, zimowe dni. Chcę z Nim siedzieć tuż przed kominkiem, otulona ciepłym kocem, w dłoniach trzymając kubek ciepłej czekolady, a głowę mieć opartą o jego ramię. Chcę czuć się potrzebna tej zimy. Chcę dawać mu radość z przebywania w moim towarzystwie. Chcę Jemu pokazać swoją miłość. Chcę uszczęśliwiać Go na wiele sposobów. Chcę zasypiać wtulona w Jego ciepłe ciało. Chcę znajdować w Jego ramionach spokój, którego od tak dawna pragnę. Chcę Go w sobie rozkochać. Chcę być przy Nim wiecznie, nie zważając na to, ile nasza miłość przetrwa.~remember_~
|
|
 |
Rozpadam się na cząsteczki. Czuję pustkę, jaka mnie otacza. Nie ma tutaj Ciebie, nie mam z Tobą kontaktu. Cisza, która otacza mnie wraz z ciemnymi ścianami nie wpływa pozytywnie na moje myślenie. Chcę do Ciebie napisać, zadzwonić, lecz wiem, że nie dostanę odpowiedzi, zostanę po raz kolejny odrzucona. Zrobię sobie nadzieję, że może jednak masz chwilę czasu, aby poświęcić mi te parę minut na wymianę zdań. Wariuję, bo nie wiem co się z Tobą dzieje. Boję się o Twoje życie oraz zdrowie. Nie lubię, gdy tak długo milczysz. Mam wtedy wrażenie, że uciekasz ode mnie. Jakbyś nie chciał przebywać w moim otoczeniu. Czy ja sprawiam, że dusisz się przy mnie? Męczę Cię swoją obecnością? A może po prostu za dużo do Ciebie piszę, a ty nie masz nastroju na konwersację..?~remember_~
|
|
 |
Świat bez Ciebie jest taki pusty. Niebo wydaje się być szare pomimo, że za oknem odbija się błysk słoneczka. Noc przypomina ciemność, ponieważ brakuje mi gwiazdki, która oświetliłaby moją twarz. Poranek staje się monotonny i smutny, gdy nie ma żadnej wiadomości od Ciebie. Dzień się dłuży, ponieważ trwam w długiej ciszy. A zaś wieczór staje się melancholijnym stanem podczas, którego tak często o Tobie rozmyślam, zastanawiając się przy tym co robisz. Czy jesteś zajęty, czy może spotykasz się z przyjaciółmi.. A może w ten czas odpoczywasz, a ja się o Ciebie martwię? Zawsze mam wtedy chęć się do Ciebie odezwać, czasami napisać, że Cię potrzebuję, że brakuje mi Twojej obecności.. A niekiedy najbardziej chcę napisać Ci, że Cię kocham...~remember_~
|
|
 |
Nadzieja, wiara.. Te dwie rzeczy ostatnio trzymały mnie w garści. Starałam się nie dołować, nie przejmować żadnymi problemami, nie myśleć zupełnie o tym co boli. Uciekałam od wszystkiego, od całego zła, które próbowało mnie dopaść. A jednak.. Nie udało się. To był tylko chwilowy stan podczas, którego mogłam poczuć ulgę, aż do teraz. Gdzie większość uśmiechu się skończyła. Rozbudziła się w zamian za to silna tęsknota w sercu, poczucie samotności i ten strach, który powoduje, że łzy swobodnie będę spływać po policzkach. Zapowiada się wieczór pełen melancholijnych myśli, smutku na twarzy oraz ciągłego marudzenia we własnych myślach. Jedynie później może się coś zmienić, gdy zeszklony błękit tęczówek popłynie swobodnym strumieniem po moich policzkach. ~remember_~
|
|
 |
żaden dzień się nie powtórzy , nie ma dwóch podobnych nocy , dwóch tych samych pocałunków , dwóch jednakich spojrzeń w oczy
|
|
 |
między w tym co w Tobie i we mnie są błędy , których analizy nigdy nie będziemy pewni
|
|
|
|