głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sparkleee

  Wszystko w porządku?   rzucił tak nagle w głuchą przestrzeń  że dźwięk głosu nawet jego lekko wystraszył.  Podniosła głowę  a on cofnął się o krok. Jej twarz  blada jak u upiora  ściągnięta w wyrazie obojętności  chwytała za serce nie tylko swoją bezradnością  ale także było w niej coś przerażającego.  Jej wzrok nawet nie spoczął na jego twarzy.     A wygląda na to?   odpowiedziała pytaniem na pytanie  spoglądając gdzieś w bok. Głos miała zachrypnięty  gdyby nie to wydałby się delikatny i przyjazny. Znów spuściła głowę  zamykając tym razem powieki.  Przez chwilę się wahał  ale nie odszedł. Nie miał zielonego pojęcia dlaczego się przejął  ale coś mu mówiło  że nie może teraz tak odejść.

alcoholicsmile dodano: 28 stycznia 2012

- Wszystko w porządku? - rzucił tak nagle w głuchą przestrzeń, że dźwięk głosu nawet jego lekko wystraszył. Podniosła głowę, a on cofnął się o krok. Jej twarz, blada jak u upiora, ściągnięta w wyrazie obojętności, chwytała za serce nie tylko swoją bezradnością, ale także było w niej coś przerażającego. Jej wzrok nawet nie spoczął na jego twarzy. - A wygląda na to? - odpowiedziała pytaniem na pytanie, spoglądając gdzieś w bok. Głos miała zachrypnięty, gdyby nie to wydałby się delikatny i przyjazny. Znów spuściła głowę, zamykając tym razem powieki. Przez chwilę się wahał, ale nie odszedł. Nie miał zielonego pojęcia dlaczego się przejął, ale coś mu mówiło, że nie może teraz tak odejść.

Zziębniętymi palcami szarpnął za kołnierz płaszcza  próbując tym samym oddzielić się od zacinającego deszczu. Chowając na powrót dłonie do ciepłych kieszeni  ruszył szybkim krokiem wzdłuż żwirowej ścieżki  twarz chowając w wełniany szal.  Mijając kolejną ławkę usłyszał naglę jakiś dźwięk. Szybko odwrócił głowę z zamiarem rzucenia przelotnego spojrzenia  jednak przystanął  lekko zszokowany widokiem jaki ujrzał.  Siedziała tam  taka samotna  skulona. Bezradna. Koniuszki gołych stóp wystawały znad połów materiału sukienki. Nogi podkulone z zaciśniętymi na nich rękoma. Nagie ramiona drżały pod każdym uderzeniem zimnych kropli. Włosy koloru jasno brązowego  teraz mokre opadały pasmami zakrywając Jej twarz. Spod nich można było dostrzec jedynie oczy. Puste spojrzenie szarych tęczówek wbite w ziemię pod ławką.  Coś kazało mu podejść do Niej. Myślał  że kierował się zwykłym ludzkim odruchem.

alcoholicsmile dodano: 28 stycznia 2012

Zziębniętymi palcami szarpnął za kołnierz płaszcza, próbując tym samym oddzielić się od zacinającego deszczu. Chowając na powrót dłonie do ciepłych kieszeni, ruszył szybkim krokiem wzdłuż żwirowej ścieżki, twarz chowając w wełniany szal. Mijając kolejną ławkę usłyszał naglę jakiś dźwięk. Szybko odwrócił głowę z zamiarem rzucenia przelotnego spojrzenia, jednak przystanął, lekko zszokowany widokiem jaki ujrzał. Siedziała tam, taka samotna, skulona. Bezradna. Koniuszki gołych stóp wystawały znad połów materiału sukienki. Nogi podkulone z zaciśniętymi na nich rękoma. Nagie ramiona drżały pod każdym uderzeniem zimnych kropli. Włosy koloru jasno-brązowego, teraz mokre opadały pasmami zakrywając Jej twarz. Spod nich można było dostrzec jedynie oczy. Puste spojrzenie szarych tęczówek wbite w ziemię pod ławką. Coś kazało mu podejść do Niej. Myślał, że kierował się zwykłym ludzkim odruchem.

Życia nie da się zrozumieć. Biegnie własnym torem  nie czekając na nas  aż je zrozumiemy. Ma własny plan  do którego musimy się podporządkować.

alcoholicsmile dodano: 28 stycznia 2012

Życia nie da się zrozumieć. Biegnie własnym torem, nie czekając na nas, aż je zrozumiemy. Ma własny plan, do którego musimy się podporządkować.

Nie mam żadnych wymagań do Ciebie. Jesteś. I to mi cholera wystarcza.

charyzmatyczna dodano: 27 stycznia 2012

Nie mam żadnych wymagań do Ciebie. Jesteś. I to mi cholera wystarcza.

Kiedy mroźny wiatr dotknął swoim podmuchem jej nagich ramion  w końcu zaczęła coś czuć.  Najpierw był szok.Potem niedowierzanie. Następnie zaprzeczenie. Aż w końcu ból. Podniosła dłoń do zaczerwienionego policzka. Przetarła oczy  tym samym mieszając kolory makijażu ze słonymi kroplami łez  tworząc całkiem nową barwę. Kolor smutku. W końcu emocje wzięły górę. Zaczęła drżeć  nie mogła przestać. Łzy samoistnie pojawiały się w kącikach niebieskich oczu  mimo że tama silnej woli próbowała je zatrzymać. Słowa krążące w jej głowie pragnęły uwolnić się w postaci krzyku. Przyłożyła dłoń do ust  próbując zdusić szloch. Najgorsze było to  że przed oczami miała wciąż ten sam obraz. Obce usta całującego jego wargi  obce palce  dotykającego jego ciała.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Kiedy mroźny wiatr dotknął swoim podmuchem jej nagich ramion, w końcu zaczęła coś czuć. Najpierw był szok.Potem niedowierzanie. Następnie zaprzeczenie. Aż w końcu ból. Podniosła dłoń do zaczerwienionego policzka. Przetarła oczy, tym samym mieszając kolory makijażu ze słonymi kroplami łez, tworząc całkiem nową barwę. Kolor smutku. W końcu emocje wzięły górę. Zaczęła drżeć, nie mogła przestać. Łzy samoistnie pojawiały się w kącikach niebieskich oczu, mimo że tama silnej woli próbowała je zatrzymać. Słowa krążące w jej głowie pragnęły uwolnić się w postaci krzyku. Przyłożyła dłoń do ust, próbując zdusić szloch. Najgorsze było to, że przed oczami miała wciąż ten sam obraz. Obce usta całującego jego wargi, obce palce, dotykającego jego ciała.

A ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało i milczysz tak jakby nic się nie stało.

charyzmatyczna dodano: 26 stycznia 2012

A ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało i milczysz tak jakby nic się nie stało.

Szkoda tylko  ze Ci prawdziwi przyjaciele odchodzą i to na dobre.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Szkoda tylko, ze Ci prawdziwi przyjaciele odchodzą i to na dobre.

Zatrzymałabym czas chociaż na chwile  porozmawiałabym o czymkolwiek  popłakała. chciałabym znowu wracać z tobą w nocy  rozmawiać  śmiać się. wiedzieć  że jesteś gdzieś tutaj  blisko. widzieć twoje  uśmiechnięte  oczy  słyszeć twój głos i czuć twój zapach. ostatnio tak miło nam się rozmawiało  jak to banalnie brzmi. wiem  ty mówiłeś o swoim życiu a ja tego słuchałam  pomagałam ci to wszystko ułożyć. śmiałeś się ze mnie  z mojej głupoty  ale i tak to lubię. lubię gdy zawsze usmiechasz się do mnie  czasem przytulasz i mówisz koleżeńskie  kocham cie .nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. nie wiesz  zresztą po co ci to wiedzieć. w końcu jesteśmy przyjaciółmi  którzy znają się tak krótko  a mają ze sobą tak dużo wspólnego. sam nawet zadałeś mi te głupie pytania. czy nie mogło być lepiej? nie  mogło być gorzej.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Zatrzymałabym czas chociaż na chwile, porozmawiałabym o czymkolwiek, popłakała. chciałabym znowu wracać z tobą w nocy, rozmawiać, śmiać się. wiedzieć, że jesteś gdzieś tutaj, blisko. widzieć twoje "uśmiechnięte" oczy, słyszeć twój głos i czuć twój zapach. ostatnio tak miło nam się rozmawiało, jak to banalnie brzmi. wiem, ty mówiłeś o swoim życiu,a ja tego słuchałam, pomagałam ci to wszystko ułożyć. śmiałeś się ze mnie, z mojej głupoty, ale i tak to lubię. lubię gdy zawsze usmiechasz się do mnie, czasem przytulasz i mówisz koleżeńskie "kocham cie".nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. nie wiesz, zresztą po co ci to wiedzieć. w końcu jesteśmy przyjaciółmi, którzy znają się tak krótko, a mają ze sobą tak dużo wspólnego. sam nawet zadałeś mi te głupie pytania. czy nie mogło być lepiej? nie, mogło być gorzej.

Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu  bo przeprowadzam się do bajki.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu, bo przeprowadzam się do bajki.

Za dużo rzeczy łączy ich  by odejść i osobno zacząć żyć.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Za dużo rzeczy łączy ich, by odejść i osobno zacząć żyć.

A ten żart znacie?   'dla Ciebie wszystko'.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

A ten żart znacie? - 'dla Ciebie wszystko'.

Gdzieś przeczytałam  że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy  mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje  czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki  że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą  instynktowną ocenę.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Gdzieś przeczytałam, że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy, mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje, czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki, że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą, instynktowną ocenę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć