 |
Musi być źle, żeby później było dobrze .
|
|
 |
A jutrem zajmę się jutro.
|
|
 |
Co z tego, że byliśmy, skoro teraz nas nie ma? Życie nauczyło mnie, że nie należy roztrząsać tego co nie trwa. No byłeś epizodem, nawet całkiem fajnym, ale tylko epizodem. Nikt nie pociągnął tego wątku, więc z łaski swojej, skończ się wpierdalać w moje życie./esperer
|
|
 |
"Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek, i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie."
|
|
 |
"Każdy ma chwilę, że by to wszystko jebnął i patrzył w lustro jak łzy mu ciekną."
|
|
 |
czasem to wszystko przytłacza, bo mam dość, bo ciągle jest jakieś ale, bo chce coś zrobić, ale nie mogę, nie da się, los mi nie sprzyja. cały świat jest wtedy do dupy. ludzie są do dupy. i brakuje już siły, żeby czymkolwiek się przejmować. po prostu mózg już nie nadaje na żadnych falach, wyłącza się, jakby ktoś nacisnął jakiś przycisk. takie pyk, po którym najchętniej trzasnęło by się drzwiami i wyszło bez słowa wyjaśnienia. / niechcechciec
|
|
 |
Kiedy słyszysz ode mnie, że nie chcę o czymś rozmawiać, to pewnie dlatego, że myśli na ten temat wywołują ból tak wielki, że nie mam odwagi wypowiadać słów./esperer
|
|
 |
Jesteś najlepszym przykładem na to, że nie tylko panienka może się skurwić./esperer
|
|
 |
NIE CHCE CIE ZNAĆ, ODEJDŹ ODE MNIE, ZNIKNIJ.
|
|
 |
Tak, jestem zmęczona, ale jeśli teraz pozwolę sobie na upadek, to wiem, że już nie wstanę./esperer
|
|
 |
były noce, że och kurwa, czułam, jakby nie było mnie, że z trudem mogłam złapać oddech. były noce, gdy wychodziłam tylko po to, by się upić, by zapomnieć, by coś zrobić, cokolwiek, bo czułam, że jeśli zostanę sama w domu, to zwariuję, że rano nie będzie co zbierać. czułam taką okropną obojętność swojego losu i że mam tego wszystkiego dość. och kurwa, nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo byłabym oziębłą, gdybym wtedy się nie schlała, gdybym nie zrobiła kroku w przód wbrew swojej woli. nie wiem, co by ze mną było, gdyby nie przyjaciele, którzy łapali mnie z całych sił za ręce, by nie pozwolić mi upaść. Boże, tak bardzo wtedy cierpiałam. nie wiedziałam co zrobić z dłońmi, które go dotykały, z ustami, którymi dzieliłam z nim powietrze, włosami, w które wplatał palce, brzuchem, w który mnie łaskotał, kolanem, na którym opierał rękę i całym ciałem, które chował w swoje ramiona. nienawidziłam samej siebie. ale najbardziej nienawidziłam jego za to że zabrał mi serce. / niechcechciec
|
|
 |
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
|
|