Boję się, że już nigdy nie wyjdę z tego wszystkiego, że do końca życia będę Cię szukać wszędzie gdzie będzie to możliwe, mój umysł nie potrafi pogodzić się z brakiem Ciebie.
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż. Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać. [BUKA]